Riter: Muzyczna nadzieja

Riter to heavy metalowy zespół z Wąbrzeźna, którego rozwój możemy obserwować na miejscowej scenie od roku. Tworzy go czwórka młodych chłopaków wierzących w powrót „złotego wieku” ostrych brzmień rodem z lat 80.

Dominik Czarnecki (D. Cyclone), Rafał Hertzig (Azes), Łukasz Rączka (Purifier) i Paweł Szefer (Meffisto) na co dzień uczą się i pracują, ale jak sami przyznają, ich życie bez muzyki i marzeń byłoby nie do zniesienia. 

– Jak zaczęła się wasza przygoda z Riter?

D. Cyclone: – Początki Riter sięgają 2016 roku. Zaczynaliśmy jako trzyosobowy zespół: ja, Purifier i Meffisto, który już wcześniej grał z Azesem w alternatywnej kapeli The Grizzly Ambulance, a później przyciągnął go do nas. 

– Czym cechuje się wasza muzyka?

(DC): –  Mieszamy speed metal z trash metalem. Staramy się grać „mięcho”. Ma być ostro i szybko. Inspirujemy się starą szkołą heavy metalu, dawnym graniem lat 80. oraz literaturą sci-fi i fantasy. 

– Gdzie już udało wam się zagrać?

Purifier: – Póki co, ogrywamy lokalną scenę w Wąbrzeźnie, Niedźwiedziu i Golubiu-Dobrzyniu. Udało nam się supportować Dżem na jednym z koncertów. 

– Co chcecie osiągnąć jako Riter?

Meffisto: – Myślę, że nasze marzenia jeszcze się krystalizują. 

Azes:  – Chcemy po prostu dobrze się bawić. Wspólne granie to ogromna frajda. 

D.C: –  Myślę, że granie na muzycznych festiwalach byłoby sporym osiągnięciem. Mi osobiście marzą się Muskelrock w Szwecji i Keep It True w Niemczech. Przydałoby się też wydać demo i płytę. 

– Jak  funkcjonujecie w zespole?

Azes: – Teksty pisze Cyclone, który potem je śpiewa. Riffy i melodie głównie tworzy nasz gitarzysta Purifier. Ja też gram na gitarze, a Meffisto jest perkusistą. Korygujemy wszystko razem. 

Meffisto: –  Nie mamy lidera, działamy wspólnie. 

– Kim są Wasi fani? 

Meffisto: – Myślę, że nasza muzyka najlepiej trafia do ludzi oswojonych z ciężkim brzmieniem.

Purifier: – Robimy swoje. Myślę, że spełniamy oczekiwania lokalnej sceny, choć zdajemy sobie sprawę, że nasza twórczość nie jest dla wszystkich. Zachęcamy wszystkich czytelników CWA do przesłuchania naszych piosenek w internecie i przyjścia na najbliższe koncerty. 

Rozmawiała: 
Aleksandra Góralska
fot. nadesłane