Gdzie jest „Polityka”?

Stały Czytelnik tygodnika CWA (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) zgłasza problem z nabyciem swojego, poza naszym, ulubionego tygodnika pod nazwą „Polityka”.

Co się najeździłem to moje – opowiada mężczyzna.

– Punkt prasowy przy ul. Legionistów w Wąbrzeźnie nie istnieje. Na poczcie, która ma szeroką ofertę czasopism, brak tej pozycji. Market, który zajmował się dystrybucją tego tygodnika, zakończył swoją działalność. Gdzie szukać? Ilość przejechanych kilometrów i koszt paliwa już dawno przekroczył cenę zakupu tygodnika, który wcześniej był dostępny w odwiedzonych przeze mnie punktach. Pozostaje pojechać jedynie na stację paliwową Orlen, która przejęła kontrolę nad wydawnictwami tego typu. Zadałem sobie trud i w końcu udało się kupić jedyny zamówiony przez Żabkę egzemplarz Polityki. Domyślam się, że jeżeli nie można jeszcze do końca mieć wpływu na treści zawarte w tym tygodniku to pozostaje ograniczyć jego dostępność... Spodziewam się też, że niedługo nie będę mógł oglądać mojej ulubionej stacji telewizyjnej. Jeśli dalej tak pójdzie, to zapewne też nie będzie możliwe zgłoszenie mojej interwencji do tygodnika CWA. Zadaję sobie pytanie, jakie jeszcze niespodzianki nas wszystkich czekają i po co był solidarnościowy ruch walczący o wolność i demokrację? Dzieląc się swoimi przemyśleniami, mam nadzieję, że rzeczywistość chociaż raz mnie miło zaskoczy i będzie lepiej niż wygląda to dzisiaj. Z, mimo wszystko, pozytywnym myśleniem o przyszłości proszę o opublikowanie moich spostrzeżeń – dodaje mężczyzna.

Sprawdziliśmy w kilku punktach handlowych, które miały szeroką ofertę czasopism i okazuje się, że faktycznie ilość tytułów uległa ograniczeniu. Być może wynika to z zapisów w nowych umowach. Sprzedawcy nie są zorientowani w tej kwestii, a kontakt z właścicielami punktów dystrybucji prasy wymaga czasu, więc wrócimy do tematu.

B. Walas, fot. ilustracyjne