Chodnik przy Jeziornej to „bubel”?

Czytelniczka naszego tygodnika poprosiła o interwencję ws. chodnika przy ul. Jeziornej. Jej zdaniem wykonano bubel. Kobieta poprosiła nas o anonimowość. Poniżej cały list mieszkanki miasta i odpowiedź urzędu miasta.

„Piszę do Was w sprawie ul. Jeziornej. Jestem od urodzenia mieszkanką Wąbrzeźna, już od ponad 50 lat. I jestem bardzo zaskoczona sposobem przebudowy ul. Jeziornej, a mianowicie pozostawieniem bardzo niebezpiecznego wjazdu do jednej z posesji, który jest wykonany kosztem chodnika, na gruncie należącym do miasta. Chodnik poprzednio i teraz jest tak pochyły i niebezpieczny, że trudno po nim przejść osobie zdrowej, a co tu mówić o matkach z dziećmi i wózkami czy osobom starszym, inwalidom jak mój mąż, który chodzi o kuli i przewrócił się na tym chodniku. Jesteśmy zmuszeni schodzić na ulicę, co jest niebezpieczne. Pytam włodarzy naszego miasta czy tak mają wyglądać nasze chodniki, czy to jest wąbrzeski program likwidacji barier? Już teraz ludzie się ślizgają na tym fragmencie chodnika, a co to będzie zimą? Jest przecież prawo budowlane, które nie pozwoliłoby na zrobienie czegoś takiego. Zastanawiający jest fakt, że na łamach czasopisma Wąbrzeźno bez tajemnic burmistrz chwali się transformacją Jeziornej i pisze o bezpiecznym trakcie, więc ośmielam się stwierdzić, że albo nie był i nie widział tego bubla lub przedkłada znajomości i układy, wybierając dobro jednostki ponad większością, bo wszyscy wiedzą, do kogo należy ta konfliktowa posiadłość.”

O odpowiedź na list naszej Czytelniczki poprosiliśmy wąbrzeski magistrat.

– Wjazd, o który pyta Czytelniczka, jak zapewniają inspektor nadzoru budowlanego oraz kierownik budowy, jest wykonywany zgodnie z ustalonymi i możliwymi do spełnienia warunkami technicznymi – mówi Anna Borowska, podinspektor ds. komunikacji społecznej i obsługi medialnej Urzędu Miasta Wąbrzeźno. – Takich przypadków, gdzie droga jest wyżej lub niżej od poziomu działki, w naszym mieście jest bardzo dużo i prawie przy każdej przebudowie ulic napotykane są podobne problemy. W każdym z przypadków – jak również i w tym przy ul. Jeziornej – projektanci podpowiadają najrozsądniejsze rozwiązania. Porównując budowany wjazd na posesję z tym sprzed przebudowy, został on „złagodzony” maksymalnie jak tylko można było to zrobić. Zdaniem drogowców – nie powinien stanowić zagrożenia. „Wejście” z chodnika na wjazd jest aktualnie jednolite, płynne – pozbawione przeszkód, nie ma już wysokich krawężników – wyjaśnia A. Borowska.

Przypomnijmy. Roboty ziemne w ulicy Jeziornej rozpoczęły się 3 sierpnia 2021 od przebudowy sieci wodociągowej oraz kanalizacji sanitarnej. Prowadzone były przez Miejski Zakład Energetyki Cieplnej Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Wąbrzeźnie. Do każdej posesji doprowadzono nowe przyłącza wodociągowe i wymieniono wodomierze. Nową sieć wodno-kanalizacyjną położono w ramach planowanej przebudowy tej ulicy. Koszty inwestycji poniosła miejska spółka.

Drogowcy na plac budowy weszli 15 września. Wykonawca – Przedsiębiorstwo Robót Drogowych DROBUD Sp. z o.o. – na przebudowę ulicy ma 112 dni. Zakres zadania obejmuje budowę jezdni o nawierzchni bitumicznej o szerokości 3,5 – 5,0 m i długości 250 m. Jej podbudowa będzie z asfaltobetonu, kruszywa łamanego stabilizowanego mechanicznie oraz gruntu stabilizowanego cementem. Chodniki i zjazdy będą z kostki betonowej koloru szarego, z 2-procentowym spadkiem do osi jezdni. Będą dwa przejścia dla pieszych, próg zwalniający oraz radar wyświetlający prędkość. Inwestycja obejmuje również budowę kanalizacji deszczowej.

Aneta Gajdemska, fot. nadesłane