Rok w oświacie trudny, ale dobry [wywiad]

Koniec roku kalendarzowego skłania do analizy działań na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy i planowanie zadań na przyszłość. Wiceburmistrz Wąbrzeźna Wojciech Trzciński opowiada nam o miejskiej oświacie.

– Jak oceniłby Pan rok oświatowy 2020?

– Rozumiem, iż mam ocenić nie rok szkolny 2019/2020, a działania w oświacie od stycznia do chwili obecnej w 2020 r. Powiem szczerze, że tak będzie mi łatwiej, ponieważ obejmę cały okres związany z covidem, a to tak naprawdę ukierunkowało w tym roku życie w oświacie. Czasami będę musiał jednak operować rokiem szkolnym 2019/2020, ponieważ inwestycje, subwencje i wydatki rozliczane są w takim właśnie okresie. Ten rok był rokiem trudnym. Rozpocznę od krajowego budżetu rządu polskiego na rok 2020, który dla oświaty był raczej skromny. Liczniejsze klasy, mniej pedagogów, ograniczanie inwestycji. Tak samorządy zamierzały radzić sobie w 2020 r. Dodatkowo musieliśmy zmierzyć się jeszcze z echem zamknięcia gimnazjów, a to przecież była rewolucja. Tak więc zapowiadało się bardzo tragicznie, a okazało się, iż wcale nie zwiększaliśmy liczby uczniów w klasach, nie było zwolnień pedagogów, a inwestycje przerosły nasze oczekiwania.

– W takim razie co spowodowało, iż ocenia Pan ten rok tak optymistycznie?

– Optymistycznie? Aż tak bym tego nie nazwał. Po prostu konsekwencja w działaniu, czasami pozytywny zbieg okoliczności i szczęście. W roku szkolnym 2018/2019 liczba dzieci uczęszczających do przedszkola i szkół podstawowych miasta Wąbrzeźno nieznacznie zmalała (likwidacja gimnazjum), ale już od roku szkolnego 2019/2020 widzimy tendencję wzrostową, a liczbę oddziałów przedszkolnych musieliśmy zwiększyć w SP 2 z sześciu do siedmiu. Swój pierwszy roczek zanotowało Przedszkole Terapeutyczne ,,Jedno Słońce”. Zmieniła się także polityka oświatowa. Musimy teraz inwestować w oświatę, ponieważ patrząc realnie, w mieście mamy już dobre drogi (korzystając z rządowych programów nadal będziemy pozyskiwać ogromne dotacje do dróg), dużo inwestujemy w rekreację, a oświata była mocno zaniedbana. Wystarczy spojrzeć na liczby. W 2018 r. na inwestycje w oświacie poszło 47 tys. zł, w 2019 – 608 tys. zł, a już w 2020 ponad 631 tys. zł. (w tym oddana w tym miesiącu instalacja OZE, czyli fotowoltaika na jednostkach przedszkola Bajka i SP 3). Bez inwestycji w oświatę nie będziemy się rozwijać, a moim celem jest, aby szkoły nie tylko się rozwijały, ale były też innowacyjne i dawały przykład innym instytucjom oświatowym. Zainwestowaliśmy w szafki dla uczniów, które już są wykorzystywane, przebudowaliśmy kuchnie, dokonaliśmy remontu dachu w SP 2. Praktycznie w większości oddziałów przedszkolnych są nowe szafki, a tam gdzie nie ma – zapewniam, że będą zmienione. Zdecydowanie poprawiła się infrastruktura techniczna szkół, zakupiliśmy monitory interaktywne w SP 2, prawie dwieście laptopów i komputerów stacjonarnych (z tego większość w ramach dotacji covidowej), sieć internetową i system monitoringu wizyjnego w SP 3. Muszę przyznać, że kamień z serca mi spadł, kiedy mogliśmy zmodernizować rozdzielnię elektryczną w SP 3 co od wielu lat było zagrożeniem pożarowym oraz kiedy dokonaliśmy remontu sekretariatu w SP 2. Oczywiście inwestycje nie ominęły przedszkola Bajka, ale tutaj główne zadania poszły na część położoną przy ul Żeromskiego. Zmiany zaszły tak w środku budynku jak i w ogrodzie. Wnętrze budynku, a szczególnie korytarze uległy całkowitej przemianie, zmienione zostały także ościeżnice i drzwi. Dokonano konserwacji posadzek i wyremontowano jedną z sal. Prace w ogrodzie dopiero się zaczęły.

– Jak sytuacja pandemiczna wpłynęła na pracę w wąbrzeskiej oświacie?

– Wspomniałem na początku, iż okres związany z covidem ukierunkował w tym roku życie w oświacie i to jest prawda. Przejście na nauczanie zdalne już w marcu wymusiło konieczność dostosowania warunków pracy nieznanych do tej pory w placówkach oświatowych. Zajęcia online prowadzone były przez aplikacje Messenger, WathsApp., Zoom, Discord, Skype. Zadania do samodzielnej pracy przesyłano poprzez Multibook, dziennik Librus, Messenger, WathsApp oraz za pośrednictwem poczty elektronicznej. Korzystano również z różnych platform edukacyjnych. Weźmy pod uwagę, iż nie wszyscy nauczyciele byli na to przygotowani, a więc w marcu było naprawdę jak po nawałnicy. Chaos i bałagan, na co my tez musieliśmy patrzeć przez palce. Kiedy druga fala wirusa spowodowała, iż ponownie przeszliśmy na pracę zdalną, okazało się, że nauczyciele są już gotowi na taką pracę. Dzisiaj autentycznie radzimy sobie z tym bardzo dobrze, co nie znaczy, iż nie chcemy wrócić do systemu stacjonarnego. Czekamy wręcz na to, ponieważ kontakty interpersonalne zostały mocno zachwiane. Z tej pozycji chciałbym serdecznie podziękować wszystkim paniom pracującym w przedszkolach, ponieważ one pomimo pandemii musiały trzymać straż nad naszymi dziećmi, a wiemy że bardzo wiele z nich chorowało z powodu covidu.

– Jaki wpływ koronawirus miał na egzamin ośmioklasisty?

– Egzamin ósmoklasisty w roku szkolnym 2019/2020 odbył się po raz drugi. Weryfikował on wiadomości i umiejętności określone w podstawie programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej. Z uwagi na pandemię koronawirusa w 2020 r. egzamin ósmoklasisty nie mógł odbyć się w pierwotnie założonym przez MEN terminie, tj. w dniach 21-23 kwietnia 2020 r. Egzaminy ostatecznie odbyły się w formie stacjonarnej, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, w dniach 16-18 czerwca 2020 r. Co do wyników powiedzmy sobie, że były one słabsze od zeszłorocznych, ale czy tak nie było w całej Polsce?

– Czy jest jeszcze coś o czym warto wspomnieć odnośnie oświaty w kończącym się roku?

– Inwestycje i skutki covidu to dwa główne wydarzenia, które ukształtowały oświatę w naszym mieście. Ale nie możemy zapomnieć, iż realizujemy nadal program „Umiem pływać” i to nawet podczas pandemii. Mamy siedem grup, które fantastycznie realizują się na basenie i nie tylko, ponieważ w lato było wykorzystywane jezioro. Realizujemy też program „Szkolny Klub Sportowy” w ramach rozwijania sportu przez wspieranie przedsięwzięć z zakresu upowszechniania sportu dzieci i młodzieży. Program „Szkolny Klub Sportowy” jest skierowany do uczniów szkół bez względu na wiek, płeć oraz sprawność fizyczną. Program ma na celu umożliwienie podejmowania dodatkowej aktywności fizycznej.

– Jakie plany na oświatę w nowym 2021 roku?

– Powiem szczerze, iż tego roku się obawiam, ponieważ wydatki na oświatę rosną w zastraszającym tempie (jest to wynik podwyżek dla nauczycieli w 2020 i zmian dotyczących wysługi lat pracy dla pracowników obsługi w oświacie), a subwencja oświatowa się nie zmienia lub ewentualnie zmniejsza, biorąc pod uwagę stan liczbowy uczniów. Inwestycje w tym trudnym roku będą znacznie mniejsze, a jeżeli chodzi o pobyt dzieci w szkole i przedszkolu tak naprawdę nie wiemy jeszcze, gdyż zależy to także od wygaszenia pandemii w 2021 r. Jeżeli chodzi o konkretne plany to powiem, iż chcielibyśmy zachęcać nauczycieli, aby prowadzili jak najwięcej zajęć w terenie i tutaj mogliby wykorzystywać nasz nowy park rekreacyjny na Podzamczu, który będzie otwarty już w 2021 r. W placówkach oświatowych będziemy także szukać narybku do szkółki żeglarskiej, ponieważ od lipca 2021 będziemy już mogli korzystać z przystani żeglarskiej nad naszym jeziorem.

Z wiceburmistrzem Wojciechem Trzcińskim rozmawiała B. Walas, (fot. archiwum)