
Życie zawodowe poświęciła pracy w kulturze. Na emeryturze ma więcej czasu na rozwijanie swojej pasji czyli rękodzieła. O różnych technikach artystycznych rozmawiamy z Marianną Ciupak, byłą dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Książkach
– Kiedyś rękodzieło było częścią pani pracy zawodowej. Na emeryturze ma pani więcej wolnego czasu. W jakiej mierze poświęca go pani na wykonywanie rożnych wyrobów artystycznych?
– Rękodzieło artystyczne, to nie tylko mój zawód ale przede wszystkim moja pasja. Od dzieciństwa lubiłam razem z mamą robić na drutach, szydełku, haftować. Zainteresowanie rękodziełem przyczyniło się, że podjęłam naukę w studium zawodowym o specjalności rękodzieło artystyczne. W 1992 r. utworzyłam przy Gminnym Ośrodku Kultury Klub Rękodzieła Artystycznego „Węzełek”, który w tym roku będzie obchodził jubileusz 25-lecia. Nie tylko go prowadziłam ale dużo się tam nauczyłam. Obecnie jestem na emeryturze, czas wolny mogę poświęcić na rozwijanie moich pasji i zainteresowań. Z tym wolnym czasem bywa różnie. Staram się nadrobić to, na co nie miałam czasu pracując, przede wszystkim chcę poświęcić go rodzinie, w szczególności moim wnukom. Muszę zaznaczyć, że wnuki również interesują się rękodziełem i wykonują kwiaty z rajstop, malują na szkle, akrylami, wykonują też decoupage (red. technika polegająca na przyklejaniu na powierzchnię wzoru wyciętego np. z serwetki i pokryciu go tyloma warstwami lakieru by „wtopił się” i sprawiał wrażenie namalowanego). Najstarsza wnuczka nauczyła się niedawno robić frywolitki.
– Jakie techniki artystyczne pani stosuje?
– Wykonuję różne rodzaje haftu: krzyżykowy, richelieu, angielski, madera, na tiulu, wstążeczkowy, przestrzenny, snutka, przewlekany, ludowy, cieniowany. Zajmuję się także koronkarstwem – frywolitką i koronką szydełkową oraz decoupage, malowaniem na szkle, robieniem kwiatów z krepy włoskiej, sznurka twistart, z bibuły, a także z rajstop. Uprawiam też tkactwo artystyczne: gobelin, sumak, kilim, dywan strzyżony.
– Które z tych technik są najbardziej pracochłonne?
– Trudno określić, które są najbardziej pracochłonne. Moim zdaniem wszystkie. Każda z nich wymaga dokładności i staranności, wówczas osiąga się pożądany efekt.
– Mówi się, że rękodzieło przeżywa renesans. Czy łatwo odróżnić coś co rzeczywiście jest wytworem rąk od przedmiotów produkowanych masowo?
– Wyszywanie, robienie na drutach i dzierganie na szydełku przez lata kojarzyło się ze starszymi paniami, które z nudów albo też z konieczności, bo trudno było coś kupić, siedziały wieczorami i całymi nocami dziergały. Od kilku lat sytuacja bardzo się zmienia. Rękodzieło wraca do łask! Renesans przeżywają różne techniki, którymi nasze mamy i babcie uzupełniały garderobę, a także nakrycia stołów. Mamy już dość produkcji masowej, identycznych ozdób na każdym kroku. Chcemy otaczać się przedmiotami pięknymi i wyjątkowymi. Osoby zajmujące się rękodziełem sięgają po nowe techniki. Bardzo dużą rolę odgrywa internet dzięki któremu możemy poznawać i uczyć się nowych technik artystycznych. Uważam, że łatwo jest odróżnić coś co rzeczywiście jest wytworem rąk, od masowej produkcji. Rękodzieła są rzeczami wyjątkowymi, niepowtarzalnymi, jedynymi w swoim rodzaju.
– Czy według pani techniki artystyczne może opanować każdy, czy potrzebne są jakieś predyspozycje?
– Moim zdaniem każdy jest w stanie opanować techniki artystyczne. Wystarczą dobre chęci i zainteresowanie.
– Czy są jakieś techniki, których chciałaby się pani nauczyć?
– Nie wszystkie jeszcze odkryłam, nie wiem na co w internecie natrafię i co mnie zainteresuje. Obecnie myślę o kanzashi. To technika wykonywania japońskich kwiatów ze wstążek. Interesuje mnie także sutasz. Jest to rodzaj haftu, który polega na przeszywaniu specjalnych sznurków i łączeniu ich w ciekawe kompozycje, urozmaicone koralikami. Ciekawie wygląda również wire wrapping – technika używana do tworzenia biżuterii (red. polega na wyplataniu biżuterii z drutu najczęściej srebrnego, ale również złotego lub miedzianego).
– Dziękuję za rozmowę.
Prace pani Marianny można oglądać na blogu: www.mojepasjeartystyczne.blogspot.com.
Rozmawiała
Paulina Grochowalska
zdj. z archiwum
Marianny Ciupak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie