Nauka nie idzie w las

Mądry Polak po szkodzie? Tym razem niekoniecznie to przysłowie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Rok temu wszystkie cmentarze w naszym kraju zostały zamknięte z powodu pandemii. Rodacy potrafią wyciągać wnioski z zaszłości, więc w bieżącym 2021 roku święto przypadające na 1 listopada i dzień zaduszny obchodzone były z wyprzedzeniem. W miejscach refleksji i czczenia pamięci zmarłych był nieustający ruch, od wielu dni. Wszyscy starali się zadbać o właściwe uporządkowanie i dekorację grobów.

W czwartek 28 października br. obydwa miejskie cmentarze wyglądały tak jak w poprzednich latach w dniu Wszystkich Świętych. Dawniej nikt nie zanosił kwiatów i zniczy wcześniej niż rano 1 listopada, z powodu obawy przed kradzieżą. Jednak dużo się w tym względzie zmieniło, zwłaszcza w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zakaz wstępu na cmentarze w tym jedynym dniu, gdy pojawiali się bliscy zmarłych w miejscach pochówku rodziców czy innych krewnych wiele zmienił w ogólnym postrzeganiu obchodzenia tego święta. Pełna kwiatowo-zniczowa gala już we wspomniany czwartek nie pozostawiała nic do życzenia. Być może było tak i kilka dni wcześniej.

Odwiedzający cmentarze spytani o ten fakt wypowiadali się następująco:

– Rok temu przeżyłam szok – mówiła pani w średnim wieku i dodawala. – Zamówiłam chryzantemy, nakupiłam zniczy. Wszystko wystawione na balkonie, żeby doczekało w dobrej kondycji do pierwszego. Nie słyszałam informacji, że nie będę mogła pójść na cmentarz, jak co roku od wielu lat. Zostałam z tym całym dobytkiem na balkonie i więcej nie będę ryzykować.

Jej towarzyszka dodała: – Ja miałam podobnie, więc w tym roku postanowiłam uczcić pamięć moich zmarłych dużo wcześniej. Dekoracja grobów i modlitwa w ich intencji chyba nie robi im różnicy, czy jest to pod koniec października czy 1 listopada. A zaskakujące decyzje premierów, prezydentów, czy sekretarzy nie pozbawią mnie kontaktu ze zmarłą rodziną, nawet gdy muszę to zrobić 28 października. Takie życie – podsumowała sentencjonalnie.

Dużo prawdy jest w wypowiedziach napotkanych na cmentarzu rozmówczyń, bo i przed nim byli już handlarze kwiatami i zniczami. W poprzednich latach zakupy w ostatniej chwili były typowe w dniu 1 listopada. Wszystko się zmienia i chyba czas najwyższy przyjąć to do wiadomości.

Tekst i fot. B. Walas