Reklama

Dni Kopernika i wiele innych atrakcji [WYWIAD]

Gazeta CWA
06/04/2023 12:39

Mieszkańcy Wąbrzeźna i całego powiatu zastanawiają się, kiedy planować wakacje, żeby nie ominęły ich najatrakcyjniejsze imprezy na miejscu, co niektórym zdarzyło się w zeszłym roku.

Wątpliwości te rozwiewa wiceburmistrz miasta Wojciech Sławomir Trzciński, który w rozmowie z naszym tygodnikiem przedstawia szczegółowo wydarzenia zaplanowane na sezon letni 2023 roku.

Od kilku lat mają miejsce w Wąbrzeźnie różne imprezy kulturalne, sportowe i rozrywkowe, w których wszyscy chcą uczestniczyć. Niektórzy jednak byli na urlopowym wyjeździe i dlatego już teraz pytają: co i kiedy będzie się działo?

– Imprezy cykliczne to Dni Wąbrzeźna, V Wąbrzeskie Rockowisko i WąbJAZZno. Podczas pierwszej z wymienionych będą nowe atrakcje, takie jak: balony na uwięzi z bezpłatnym wejściem do gondoli czy mobilny plac zabaw. Koncertować będą: wąbrzeski zespół Nouvel Ange, Róże Europy oraz coverbandowy Tribute to Michael Jackson, który zagra wieczorem, ponieważ światła podczas tego występu grają dużą rolę. W poprzedzający piątek w amfiteatrze wystąpi między innymi znany DJ Mariodeejay. Druga impreza to Rockowisko z udziałem trzech zespołów: Bastard Brothers; „4 szmery” coverujący AC/DC oraz z gwiazda wydarzenia – „Turbo”– zespół grający klasykę polskiego rocka. Trzecia cykliczna impreza pod nazwą WąbJAZZno odbędzie się w pierwszy weekend sierpnia, a Stowarzyszenie Forma zapewnia o udziale gwiazdy dużego formatu. Czwarta duża impreza to zakończenie wakacji, które odbędzie się w ostatni weekend sierpnia w klimacie szant i disco polo. Fani tego ostatniego nurtu muzycznego mogą spodziewać się występów: Kayli, „Jumbo Africa” (styl Bony M) i „Red Queen”. Inne cykliczne działania to kino plenerowe, które pięć razy zaistnieje w te wakacje. Pokazy organizować będzie Młodzieżowa Rada Wąbrzeźna, WDK i MiPBP w ramach współpracy z LGD Ziemia Wąbrzeska. Lokalna Grupa Działania zorganizuje także 10 rajdów rowerowych, które praktycznie będą odbywać się co niedziela już od połowy czerwca br. Oczywiście w każdy piątek zaplanowane jest beach party, a jeden z tych dni będzie pod znakiem reggae. Nie można zapomnieć o innego typu wydarzeniach, jakimi są organizowane przez WDK wystawy motocykli i pojazdów zabytkowych, które cieszą się niezmiennie dużą popularnością.

Lepiej zorientowani wąbrzeźnianie zapowiadają, że będą obserwować gwiazdy z naszego Podzamcza. Czy rzeczywiście będzie taka możliwość?

– Tak. W dniach 8-9 lipca br. odbędzie się nowa impreza związana z Mikołajem Kopernikiem i jego 550. rocznicą urodzin. Całe województwo organizuje imprezy na tzw. szlaku kopernikowskim. Do nas zawita wystawa pokazująca cały ten szlak. Zawiera 15 dużych plansz z miastami szlaku kopernikowskiego. Poza tym odbędzie się jarmark kopernikański, podczas którego zaprezentuje się bractwo rycerskie z Gniewu i Brodnicy. Przedstawiane będą różne dziedziny życia tamtych czasów, jak chociażby drukowanie na papierze czerpanym specjalnych okolicznościowych symboli. Pracownicy Muzeum Papiernictwa i Drukarstwa z Grębocina poprowadzą warsztaty dotyczące papieru czerpanego. Nie zabraknie też warsztatów wyrobu pierników pod pieczą bractwa z Brodnicy. Ekipa z Gniewu nauczy wypieku podpłomyków. Wszechobecne będą stroje z epoki. Spektakl na temat życia Mikołaja Kopernika, zawody łucznicze, warsztaty garncarstwa i kulinarne dopełnią tę ofertę zajęć.

– Muzyka w wykonaniu dwóch zespołów: Vocantus z Gdańska, Kapitan Thorn, grających w stylu epoki z elementami celtyckimi i słowiańskimi, wprowadzi właściwą atmosferę. Obecne będą też stoiska z rękodziełem, wypiekami i innymi produktami. Planujemy zrobić też mini Astrofestiwal, w ramach którego będzie mobilne planetarium i możliwość obserwacji nieba przez teleskop. Do mobilnego planetarium będziemy prowadzić zapisy, gdyż jednorazowo może do niego wejść 25 osób, a planujemy 8 takich grup. Z Jabłonowa Pomorskiego przyjadą przedstawiciele Astrobazy, przywożąc ze sobą lunety i teleskopy. Astronomiczna obserwacja nieba będzie możliwa już od godziny 17.00, do późnych godzin nocnych. Całości wydarzenia towarzyszyć będzie przewodnie hasło dzieła M. Kopernika „O obrotach sfer niebieskich”.

Sezon letni to czas wielu imprez sportowych i rekreacyjnych. Na co mogą liczyć aktywni ruchowo?

– Wąbrzeska Dziesiątka, turnieje piłki nożnej na orliku oraz plażowej odbywają się cyklicznie i wpisały się na stałe w kalendarz imprez sportowych. Natomiast w tym roku oferujemy coś zupełnie nowego, czyli „wąbrzeski trójkąt”. Jest to połączenie trzech dyscyplin: biegania, roweru i kajakarstwa. Żeby nikt się nie przestraszył, spieszę uspokoić, że przewidujemy dwie grupy podzielone ze względu na zaawansowanie umiejętności w poszczególnych dyscyplinach. 12 sierpnia br. zorganizujemy imprezę związaną z Międzynarodowym Dniem Młodzieży. Głównym miejscem wydarzenia stanie się skatepark. Przewidujemy rymowanie i beatowanie, taniec młodzieżowy, warsztaty oraz pokazy jazdy na desce. Street Day, ponieważ tak nazwaliśmy ten event, to impreza, na której młodzi powinni znaleźć dla siebie własną niszę.

Zapowiedź modernizacji sali widowiskowej w Wąbrzeskim Domu Kultury dała nadzieję kinomanom na oglądanie filmów na miejscu, bez konieczności podróży do innych miast. Czy ich nadzieje się spełnią?

– Dobre nagłośnienie i projektor filmowy są podstawą reaktywacji kina. Jest to mój cel na ten rok, a właściwie na rok przyszły, ponieważ w tym roku będziemy realizować przebudowę sali kinowej w wąbrzeskim WDK. Jeżeli wszystko wyjdzie zgodnie z założeniami przetargowymi, a w konsekwencji budowlanymi, to na koniec 2023 r. możemy liczyć na możliwość reaktywacji kina w Wąbrzeźnie. Trzeba jednak brać też pod uwagę, że tylko nowości filmowe są w stanie przyciągnąć dużo ludzi. Rozsądniej jest założyć cykliczność działania kina, np., w wybrany dzień tygodnia. Seanse tematyczne (Walentynki, Dni Kopernika), a także nowości powinny zapewnić opłacalność przedsięwzięcia. Zobaczymy jak to się przyjmie, a później postaramy się dostosować do zapotrzebowania widzów. Można zakładać, że będzie podobnie, jak z „Muzykowaniem w dobrym Stylu”. Impreza realizowana od jesieni do wiosny miała zapewnić dobrą rozrywkę – i chyba tak się stało, bo cotygodniowe koncerty muzyczne na żywo spotkały się z aprobatą lokalnej społeczności. Teraz na każdy koncert trzeba rezerwować miejsca, bo lokal może pomieścić 50-60 osób.

Osobiście jest pan również zaangażowany w działalność popularyzującą muzykę. Nagrywa pan cykliczną audycję „Muzyka pachnąca naftaliną”. Jak wygląda przygotowanie i realizacja takich podcastów?

– Od 2020 roku z przerwami przygotowuję podcasty wraz z dwoma Zbyszkami. Zbyszek Ronowski nagrywa i realizuje moje rozmowy ze Zbyszkiem Izdebskim. Intencją jest przypomnienie starych, dobrych utworów. Nagranie jednego odcinka trwa około 3 godzin. Covid, później wybuch wojny w Ukrainie spowodowały przerwy w naszej aktywności. Odbiór naszych podcastów przez słuchaczy był dobry, więc postanowiliśmy powrócić do tworzenia kolejnych odcinków „Muzyki pachnącej naftaliną”. Oczywiście przygotowujemy i sprawdzamy wcześniej informacje o muzykach, zespołach, których utwory prezentujemy. Rozmowy prowadzone na antenie są natomiast improwizowane, a nasze przekomarzania, zapewne nieprofesjonalne, bo nie jesteśmy muzykami – spotykają się z akceptacją słuchaczy, o czym dowiadujemy się po emisji poszczególnych odcinków. Audycję prowadzimy w taki sposób, aby jeden prowadzący zaskoczył drugiego swoim muzycznym wyborem. Słuchacz również może zgadywać jaki utwór puszczamy, ponieważ dopiero po czasie zdradzamy, kto wykonywał dany utwór. Wymaga to trochę czasu, ale aktywność ta daje satysfakcję nam samym i zapewne naszym odbiorcom.

W tym momencie muszę zapytać o pana ulubionych muzyków?

– Traktuję muzykę dość szeroko. W każdej dekadzie mam ulubione zespoły i pojedynczych wykonawców. Zespół, który szczególnie cenię za całość twórczości to Pink Floyd. Wishbone Ash – brytyjska grupa rockowa powstała w 1969 roku jest u mnie także na czele listy, a szczególnie album Argus. Uwielbiam kompozycje, które wykonuje Lionel Richie. Natomiast moje córki stwierdziłyby na pewno, że najczęściej słucham w domu dwóch Greków: Demisa Roussosa i Vangelisa. Miałyby sporo racji, bo przy ich utworach wypoczywa mi się najlepiej.

Z wiceburmistrzem miasta rozmawiała B. Walas

Fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do