Reklama

Został bezdomny

Gazeta CWA
19/07/2023 11:12

Mieszkaniec Wąbrzeźna wyjechał na 4 tygodnie, a po powrocie zmuszony był do spania na klatce schodowej

Historia naszego Czytelnika jest porażająca. Jak relacjonuje, do mieszkania nie mógł wejść, bo właściciel podczas jego nieobecności wymienił zamki, skazując tym samym swojego najemcę na bezdomność. Niewielkie jednopokojowe mieszkanie stało się dla naszego bohatera niedostępne, bo właściciel uznał, że ten lokator jest już zbędny. Spakował jego osobiste rzeczy w worki i wystawił do piwnicy, natomiast nieswoją wersalkę porzucił na podwórku posesji, pod gołym niebem. W workach pozostawionych w piwnicy najemca nie znalazł wielu własnych przedmiotów, ale do końca nie jest pewien jak dużo brakuje, bo do tej pory nie może otrząsnąć z szoku, który mu zafundowano. Tak przynajmniej twierdzi.

 

– Wprowadziłem się w maju 2022 roku. Umowę najmu podpisałem we wrześniu, której czas obowiązywania kończy się 31 grudnia 2023 roku. Podobnie jak inni najemcy płaciłem gotówką i nigdy nie dostawałem żadnego pokwitowania. W podpisanej umowie najmu jest zapis o wpłacie na konto, ale jego numer nigdy nie był mi znany oraz nie został podany w przywołanym dokumencie. Kiedy nie mogłem dostać się do mieszkania, dowiedziałem się, że zalegam z płatnościami za czynsz, po czym w niecenzurowanych słowach kazano mi wynosić się. Nie mając dostępu do swoich dokumentów, dotarłem do egzemplarza umowy najmu będącego w gestii Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wąbrzeźnie, który wspomagał mnie zasiłkiem w zapłacie comiesięcznego czynszu. Nie mogę pójść do schroniska dla bezdomnych, bo w czasie letnim nie ma takiej możliwości. Przynajmniej tyle mi wiadomo – relacjonuje Czytelnik CWA, prosząc nas o interwencję.

 

Najemca zwrócił się więc o pomoc prawną do radcy prawnego Marty Wilkońskiej-Żuralskiej, a następnie złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w Komendzie Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie i wniósł do Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie pozew o ochronę naruszonego posiadania.

 

– Prawo gwarantuje wysoki standard ochrony praw lokatorów, w tym najemców, aby jednak z niej korzystać, w pierwszej kolejności należy rozpoznać swoją sytuację prawną. Osoby, które nie są w stanie ponieść kosztów odpłatnej pomocy prawnej, mogą zarejestrować się w starostwie powiatowym na spotkanie z radcą prawnym lub adwokatem, świadczącymi tam usługi zgodnie z ustawą o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim i edukacji prawnej. Nieodpłatne poradnictwo obywatelskie obejmuje też mediację, również między najemcami i wynajmującymi. W braku porozumienia sprawę musi rozstrzygnąć sąd, jednak osoby w trudnej sytuacji majątkowej mogą liczyć na zwolnienie od kosztów sądowych i reprezentację przed sądem przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu. Każdy obywatel może też skorzystać z nieodpłatnej pomocy prawnej – wyjaśnia mecenas Marta Wilkońska-Żuralska.

 

– Najem mieszkania – wyjaśnia dalej radca prawny – to przede wszystkim wzajemna odpowiedzialność, a nie łatwy zarobek czy okazja do beztroskiego korzystania z cudzego lokalu. Udział w obrocie prawnym zawsze wiąże się z ryzykiem, które prawo stara się zmniejszyć, ale nie jest go w stanie wyeliminować zwłaszcza, gdy zawczasu nie korzystamy z odpowiednich środków ochrony, w tym z pomocy prawnej. Mieszkanie powinno zapewniać najemcy bezpieczeństwo, chronić jego majątek i zaspokajać jego potrzeby mieszkaniowe. Kodeks cywilny przesądza, że do ochrony praw najemcy do używania lokalu stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności, zatem w zakresie używania lokalu w czasie trwania najmu pozycja najemcy wobec wynajmującego i osób trzecich odpowiada pozycji właściciela. Potrzeby mieszkaniowe to elementarne potrzeby każdego człowieka. Brak ochrony prawnej mieszkania automatycznie osłabia ochronę godności, życia, zdrowia i prywatności człowieka, dlatego nienaruszalność mieszkania jest wartością konstytucyjną i podstawowym prawem człowieka. To samo dotyczy ochrony własności, która również jest podstawowym prawem człowieka zagwarantowanym w prawie krajowym i międzynarodowym. Widać tu oczywisty konflikt interesów najemcy i wynajmującego. Obaj chcą korzystać z mieszkania w najpełniejszym możliwym zakresie, z jednej strony swobodnie w nim mieszkać, z drugiej strony utrzymać jak najlepszy stan mieszkania, swobodnie nim dysponować i osiągać z niego korzyści majątkowe. Porozumienie stron co do treści umowy najmu nie wyłącza sprzeczności tych interesów, dlatego prawo dopuszcza tylko ograniczoną swobodę stron w zakresie kształtowania treści najmu. Istnieje szereg bezwzględnych zasad, których strony nie mogą zmienić, w innych kwestiach mogą poruszać się w pewnym granicach, których przekroczenie poskutkuje zastąpieniem niezgodnych z prawem postanowień umowy odpowiednimi przepisami prawa. Kodeks cywilny wskazuje wprost, że interpretacja umowy musi uwzględniać całokształt okoliczności. Istotny jest zgodny zamiar stron i cel umowy, a nie samo jej dosłowne brzmienie. Rzeczywistą treść umowy najmu kształtują ponadto zachowania stron po zawarciu umowy.

 

Mecenas Wilkońska-Żuralska podkreśla też, że wynajmujący i najemca są wobec siebie zarówno dłużnikami i wierzycielami, a ich wzajemne relacje muszą opierać się na zasadzie równości.

 

– Nie ma tu miejsca dla zdominowania jednej strony przez drugą lub wykorzystywania przymusowego położenia czy niedoświadczenia jednej strony. Strony najmu są zobowiązane do wzajemnej lojalności i współdziałania. Dotyczy to zarówno momentu zawarcia umowy jak też jej wykonywania i zakończenia stosunku najmu. W szczególności najemca nie powinien porzucać mieszkania, pozostawiając je bez zabezpieczenia, powinien rozliczyć się z wynajmującym i uwzględnić jego uzasadnione roszczenia. Z kolei wynajmujący musi pamiętać, że związał się prawnie w celu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych drugiego człowieka, nierzadko całej rodziny, taki bowiem jest cel umowy najmu mieszkania. Warto przy tym pamiętać, że zdecydowana większość z nas nie chce żyć w kraju, w którym ulice zapełniają bezdomni, w tym rodzice z dziećmi, ludzie chorzy, niepełnosprawni, osoby starsze i osamotnione. Oczekiwanie od państwa czy gminy tego, że uczynią najem mieszkań czymś w pełni komfortowym i korzystnym byłoby naiwnością i przerzucaniem na władze publiczne odpowiedzialności za swoje decyzje prawne i ekonomiczne, na tle obowiązującego od dziesięcioleci stanu prawnego, który nie powinien być zaskoczeniem. Stawiałoby to pod znakiem zapytania sens własności prywatnej, którym jest samodzielne decydowanie o przedmiocie własności i samodzielne ponoszenie odpowiedzialności za swoje decyzje, zwłaszcza w zakresie oddania komuś mieszkania w celu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych tej osoby.

Eksmisja i przestępstwo zmuszenia

 

Jak wskazuje radca prawny, jeżeli wynajmujący uważa, że w świetle prawa najemca powinien dobrowolnie opuścić mieszkanie, nie może liczyć na automatyzm czy uproszczone procedury, które naruszałyby wspomniane podstawowe wartości, kształtujące porządek społeczny, w tym prawo każdego człowieka do sądu, to jest prawo do ochrony prawnej. Wynajmujący powinien dokonać wymaganych prawem czynności, np. wypowiedzieć umowę na zasadach przewidzianych w ustawie. Jeżeli to nie wystarczy, powinien zwrócić się do sądu, licząc się jednak z tym, że sąd sprawuje wymiar sprawiedliwości w interesie publicznym, wobec czego nie może pomijać wspomnianych wartości. Dlatego w wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd pozytywnie lub negatywnie orzeka o przysługującym osobom, którym nakazuje opróżnienie lokalu uprawnieniu do zawarcia umowy najmu socjalnego. Wykonanie tego uprawnienia należy do gminy właściwej ze względu na położenie lokalu podlegającego opróżnieniu. Taka sytuacja może nie być korzystna dla wynajmującego, zwłaszcza w razie zaniechań gminy z zapewnieniem najmu socjalnego. Nie powinno to jednak zachęcać wynajmujących do podejmowania działań na własną rękę i to nawet wtedy, gdy dysponuje już prawomocnym wyrokiem eksmisyjnym lub innym tytułem egzekucyjnym, np. aktem notarialnym, w którym najemca poddał się egzekucji obowiązku wydania lokalu.

 

– Prowadzenie egzekucji, w tym eksmisji, należy do komornika, a postępowanie egzekucyjne przewiduje różnorakie rozwiązania (np. powództwa przeciw egzekucyjne) chroniące dłużnika przed nadużyciami wierzycieli lub błędami, jeżeli takie zostały popełnione na wcześniejszych etapach postępowania. Orzecznictwo sądów nie pozostawia wątpliwości, że np. odcięcie dopływu wody, energii elektrycznej, ogrzewania czy wymiany zamków w drzwiach oznacza istotne utrudnienie korzystania z lokalu mieszkalnego, tj. przesłankę przestępstwa zmuszenia, potocznie określanego „czyszczeniem kamienic”. Nie ma przy tym żadnego znaczenia to czy pokrzywdzony ma tytuł prawny do zajmowania lokalu, gdyż jak podkreśla Sąd Najwyższy, ochroną objęte jest samo faktyczne zajmowanie lokalu, a nie stan prawny – dodaje radca prawny.

 

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie Krzysztof Świerczyński potwierdza wpłynięcie zgłoszenia o możliwości popełnienia przestępstwa oraz informuje, że są prowadzone czynności sprawdzające.

 

Oprac. B. Walas, fot. ilustracyjne

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do