Z szacunku do historii

Oczyszczenie płyty nagrobnej powstańca wielkopolskiego Romana Sarniewicza oraz odtworzenie wyblakłego godła Polski na kamieniu w Myśliwcu – to kolejne szczytne inicjatywy podjęte przez osoby pielęgnujące naszą lokalną historię.

Niedawno informowaliśmy o dwóch wąbrzeźniankach, które podjęły się oczyszczenia kamiennego orła nad Jeziorem Frydek. Okazuje się, że osób, którym na sercu leży podtrzymywanie pamięci o naszej historii jest więcej. Przed Wszystkimi Świętymi oczyszczenia płyty nagrobnej powstańca wielkopolskiego Romana Sarniewicza podjęli się wąbrzescy harcerze.

– Jesteśmy z 66. Wąbrzeskiej Drużyny Wędrowniczej Tornado, zastępu Obrońcy Poczty Gdańskiej znanego jako Cibaszki. Nasz zastęp przywiązuje dużą uwagę do patriotyzmu i historii, z którą wiążą się nasze poza harcerskie zainteresowania – mówi Patryk Bańczerowski. – Od dłuższego czasu oddajemy symboliczny hołd powstańcom wielkopolskim leżącym na starym cmentarzu. W tym roku po raz trzeci planujemy uczcić przy ich grobach rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego. Z uwagi na słaby stan płyty grobowej Romana Sarniewicza, postanowiliśmy ją oczyścić oraz odnowić napisy. W niedalekiej przyszłości planujemy także zająć się metalowym krzyżem z tego pomnika. 

W latach 60. na kamieniu w centrum Myśliwca (pod tzw. Dębem Tysiąclecia, zasadzonym w 1966 roku w tysiąclecie państwa polskiego) namalowany został orzeł bez korony. Z czasem wyblakł. W tym miesiącu z inicjatywy dyrektor miejscowej szkoły, Marzeny Prusakowskiej, według opracowania i wzoru nauczyciela historii Pawła Beckera, woźny Jan Fabrykiewicz odmalował godło Polski na tym kamieniu. 

– Odtworzyć tamtego wizerunku już się nie dało. Trzeba było opracować nowy wzór, zgodny z obecną konstytucją, ustawą o symbolach narodowych i nawiązującym do projektu Zygmunta Kamińskiego z 1927 roku. Chodziło o to, by orzeł na kamieniu był jak najbardziej zbliżony do obowiązującemu obecnie godła – informuje Paweł Becker. 

Miejmy nadzieję, że jeszcze nie raz usłyszymy o podobnych inicjatywach w naszym powiecie.
 

Paulina Grochowalska 
fot. nadesłane