Reklama

Z przedszkola przyniosła... wszawicę!

Gazeta CWA
19/08/2021 11:32

– Trudno uwierzyć, ale na mojej głowie są gnidy – mówi nauczycielka jednego z przedszkoli w naszym powiecie...

Rzeczywiście trudno pogodzić się z takim faktem. Wcześniej nie zdarzało się, żeby takie zagrożenie dotyczyło pracowników przedszkola. Wszyscy dbają o codzienną higienę, a tu taka przykra niespodzianka. Trzeba iść do apteki, zakupić odpowiednie specyfiki dla siebie i całej rodziny, bo sprawa jest poważna. Dlaczego wszawica przeniosła się na nauczycielkę? Odpowiedź jest jasna:

– Dziecko wymagało stałej opieki. Musiałam mieć z nim bliski kontakt, by powoli wdrożyć je w rytm zajęć w przedszkolu. Ono potrzebowało indywidualnej opieki, więc albo na kolanach, albo na moich rękach spędziło pierwsze dni w placówce, w trakcie adaptacji do nowych realiów życia. Nie spodziewałam się, że będzie to skutkować potrzebą zwalczania wszawicy w moim domu. Zakupiłam odpowiednie specyfiki w aptece i postaram się zwalczyć wszawicę u mnie, jak też profilaktycznie wśród członków mojej rodziny – opowiada nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej.

Dlaczego trudno uwierzyć w taką sekwencję zdarzeń? Powód jest prosty, wystarczy dbać o podstawową higienę i utrzymywanie stałej czystości włosów. A jak jest w realnym życiu? Bardzo różnie, czyli kąpiele raz na tydzień i podobna częstotliwość mycia włosów. Takie podejście do sprawy niektórych rodziców musi powodować konsekwencje w utrzymaniu właściwego stanu zdrowia wszystkich członków rodziny. Sytuacja taka ma bezpośrednie przełożenie na osoby narażone na bezpośredni kontakt, chociażby z dziećmi w grupie rówieśników. Co więc robić?

– Wystarczy dbać o higienę osobistą. W przypadku stwierdzenia wszawicy u jednego członka rodziny należy podjąć działania dotyczące wszystkich współmieszkańców. Ponadto trzeba zdezynfekować mieszkanie i pościel. Środki zwalczające wszawicę zastosowane tylko wobec osoby będącej nosicielem niewiele dadzą, bo w międzyczasie kolejny członek rodziny stanie się źródłem transmisji tej choroby. Jest wiele informacji na ten temat i warto sprawdzić je na stronach internetowych. Tak czy inaczej, należy jednoznacznie stwierdzić, że powodem wszawicy jest brud i brak dbałości o higienę osobistą – wyjaśnia pracownica stacji sanitarno-epidemiologicznej.

I właśnie wskutek podanej przyczyny choroba ta jest wstydliwa i wyjątkowo źle odbierana w XXI wieku, kiedy świadomość i możliwości sanitarne w pełni pozwalają zapobiegać wszawicy. Wystarczy chcieć!

B. Walas, fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do