
Mieszkaniec miasta podniósł temat bałaganu na miejscu spoczynku przy ulicy Mikołaja z Ryńska w Wąbrzeźnie
Pan Marcin przesłał swoje spostrzeżenia i fotografie dokumentujące sprawę, która budzi zaniepokojenie. Nasz Czytelnik napisał do redakcji CWA z prośbą o interwencję. My oczywiście zareagowaliśmy.
– Proszę zainteresować się bałaganem znajdującym się na nowym cmentarzu, przy kontenerze na śmieci. Ekosystem zabiera kontener, lecz już, jak widać na zdjęciach, nie potrafi posprzątać terenu. Może warto w końcu napisać o tym w gazecie CWA i poruszyć ten temat? Ksiądz pobiera za pochówki oraz możliwość postawienia pomnika niemałe kwoty, więc chyba powinien zadbać o ten cmentarz? Mam nadzieję, że ten temat zostanie poruszony w wydaniu CWA. W artykule proszę tylko zamieścić moje imię. Z poważaniem... – brzmi treść listu naszego Czytelnika.
Nie tylko Pan Marcin jest zniesmaczony estetyką na tzw. nowym cmentarzu. Wiele osób spotkanych tam w ostatnich dniach ma podobne odczucia. Zwracają także uwagę na dziwne siatki foliowe z odpadami pozostawionymi na i przy półkach szafek na używane znicze. Wygląda to tak, jakby ktoś nie wiedział co zrobić z odpadkami w reklamówce i jeśli nie ma miejsca w kontenerze, to pozostawia je gdziekolwiek. Jedna z napotkanych pań podkreśliła jeszcze sprawę odoru wydobywającego się z przenośnej toalety.
– Wiem, że pierwsze dni listopada wiążą się z ogromną liczbą osób odwiedzających groby swoich bliskich. Tak było, jest i będzie. Łatwo przewidzieć, że w tym okresie należy zadbać i o dodatkowy serwis toi toi, jak i drugi lub trzeci kontener na odpady, jeśli trzeba. Historia powtarza się co roku. Wiadomo, że chodzi o pieniądze. Dodatkowy serwis toalety czy kolejny kontener kosztują. W życiu jednak nie ma nic za darmo – zauważa kobieta.
Rozmawialiśmy na ten temat z dyrektorem Ekosystemu Pawłem Lewalskim, który.
– Ogólnie rzecz ujmując, jest to niejako niechlujstwo ludzi. Wszyscy wrzucają do kontenera odpady, a gdy spadają na ziemię wokół pojemnika, to już nie każdy je podnosi. Dni listopadowe to też przypadek zwiększonej ilości odpadów. Wszyscy w tych samych dniach porządkują groby swoich bliskich. Teren cmentarzy jest tożsamy z wszystkimi innymi. Na posesjach prywatnych, gdy komuś brakuje miejsca w pojemnikach, zamawia lub nie, kolejne. Jeśli zrobi sobie wysypisko na własnej działce, to pracownicy Ekosystemu odbierający odpady nie będą porządkować posesji, bo z jakiej racji. Odbieramy odpady zgromadzone w pojemnikach lub kontenerach. To co jest dookoła, to sprawa właściciela lub administratora terenu – wyjaśnia nam Paweł Lewalski.
W trakcie rozmowy z dyr. Lewalskim udało się ustalić wspólny punkt widzenia odnośnie różnic pomiędzy tak zwanymi: starym i nowym cmentarzem. Przy „starym” cmentarzu są dwa kontenery zlokalizowane w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 2 w Wąbrzeźnie i przy głównym wejściu. Wydaje się, że w zupełności wystarczają, bo cały cmentarz jest uporządkowany i pozbawiony bezsensownych dzikich składowisk śmieci.
Gwoli wszechstronnej informacji w sprawie zgłoszonej przez Pana Marcina zadzwoniliśmy do dozorcy cmentarzy w Wąbrzeźnie i dowiedzieliśmy się, że wszystkie śmieci zostaną usunięte. Co roku po 1 listopada jest zwiększona ilość odpadów i cyklicznie jest uprzątana.
B. Walas
Fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie