Reklama

Wieś bez rolnika?

Gazeta CWA
20/07/2018 12:09

Lada dzień rozpoczną się żniwa. Głośnym echem odbiła się sprawa zbiorów na Dolnym Śląsku, gdzie rolnik otrzymał 500 zł mandatu za to, że wykonując swoją pracę zbyt hałasował.

Sytuacja na Dolnym Śląsku staje się dla rolników coraz bardziej dokuczliwa. Odnotowano tu już nawet przypadek nasłania policji na rolnika za to, że podczas przepędzania krów przez drogę te zostawiły po sobie odchody. W jednej ze wsi pod Jelenią Górą z rolnictwa utrzymuje się już tylko garstka rolników, którzy oprócz walki o dobre plony, muszą zmagać się także z sąsiadami. 
500 zł mandatu za naruszenie ciszy nocnej otrzymał rolnik pracujący w polu pod Oławą. Wszystko za sprawą osiedla, które powstało w sąsiedztwie kilka lat wcześniej. Bywa i bardziej dramatycznie. Również na Dolnym Śląsku jeden z mieszkańców rzucił się z nożem na kombajnistę za to, że ten powodował na drodze korek. 

W związku z powtarzającymi się przypadkami, Dolnośląska Izba Rolnicza rozpoczęła akcję „Stop usuwaniu rolnictwa ze wsi”. Nazwa może i kuriozalna, ale niestety prawdziwa. Rolnicy edukują osoby nie związane z rolnictwem, z czym wiąże się praca w polu. 
Całe szczęście w naszym regionie podobnych przypadków nie ma wielu. Mieszkańcy miast, którzy przeprowadzają się na wieś powinni mieć na względzie, że żniwa nie trwają długo, a rolnik nieraz musi pracować w polu do późnego wieczora, bo na przykład nie jest pewny pogody następnego dnia. Warto także pogodzić się z faktem, że wieś czasem ma zapach mokrej ziemi po letnim deszczu, ale równie naturalny jest zapach obornika, który jest bardzo dobrym nawozem.
 

(pw)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-07-25 10:15:56

    Kaźdy rolnik powinien znalezć sposb na utylizację slumsowego śmiecia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do