Zwiastun wiosny?

Klucze dużych ptaków zwracają uwagę spacerowiczów. Najpierw je słychać, a chwilę później można je wypatrzeć, gdy w dużej grupie lecą w tylko sobie wiadomym kierunku.

Wzbudzają zainteresowanie nie tylko ludzi, ale też tubylczych czarnych ptaków, gniazdujących tradycyjnie na drzewach części parkowej Podzamcza. To one podniosły swoisty hałas w momencie zbliżania się ich większych pobratymców.

Jeszcze kilka lat wcześniej można by w takiej sytuacji spodziewać się szybkiego nadejścia wiosny. Jednak wędrówki ptaków w lutym i tak uznano by za przedwczesne. W tym i poprzednim roku zaobserwowano przeloty ptaków prawie we wszystkich miesiącach bez wyjątku. Wszystko wskazuje na to, że łagodne zimy mają ogromny wpływ na migracje ptaków, bez wyłączenia sezonu z najniższymi temperaturami. Być może są to krótkie zmiany miejsca pobytu tych dużych ptaków, na przykład między jeziorami w najbliższej okolicy.

Gdyby ornitolog lub inny znawca tematu rozpoznał gatunek przelatujących ptaków to mogłoby się okazać, że takie mają one zwyczaje i nie ma nic dziwnego w ich przelotach. Dla nieznających się na rzeczy, a tęskniących za wiosną pozostaje mieć nadzieję, że klucze ptaków zwiastują wczesną wiosnę.

Biegły w tym temacie wąbrzeźnianin wspomagający od lat wszystkich chętnych w zakresie instalowania budek lęgowych dla ptaków bez chwili namysłu identyfikuje klucz pierzastych istot jako gęsi – gęgawy, które szukają terenów z wodą niezamieniającą się w lód, czyli w okolicy zakładów pracy wyprowadzających ciepłą wodę poprodukcyjną. Natomiast zaniepokojeni ptasi tubylcy na wąbrzeskim Podzamczu to gawrony i kawki. Wystarczyło jedno zdjęcie i kilka pytań, by nazwy ptaków wzbudzających zainteresowanie przypadkowych spacerowiczów były jednoznaczne.

Tekst i fot. B. Walas