
Mieszkańcy bloków przy ulicy Grudziądzkiej są zbulwersowani. Ich najbliższe otoczenie wzbogacono o bardzo nietypową „dekorację”.
Pomiędzy budynkami wielorodzinnymi o numerach 21 i 23 został wyeksponowany przez anonimowego i byłego już właściciela... sedes. Ten happening przeznaczony jest tylko dla nielicznych, bo z poziomu ul. Grudziądzkiej go nie widać. Może dlatego trwa już ponad dwa miesiące.
– Pojawił się dokładnie w święta. W tym czasie koncentrujemy się raczej na pięknie wystrojonych choinkach i innych świątecznych ozdobach. Dlatego dysonans w postrzeganiu najbliższego otoczenia był szokujący. Minęło 2 miesiące, a miska klozetowa nadal stoi i wydaje się nikomu nie przeszkadzać. W marcu przyjdzie wiosna i dzieci zaczną więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Na pewno zainteresują się tym znaleziskiem i na konsekwencje nie będzie trzeba długo czekać. Ja i inni lokatorzy, nie wiemy kto odpowiada za utrzymanie czystości na tym terenie. Jednak osoba odpowiedzialna za ten stan rzeczy na pewno zauważyła ten szczególny element, który tak długo tkwi w jednym miejscu. Z drugiej strony bulwersuje mnie fakt, że właściciel „kibelka” nie pomyślał o wykonaniu telefonu do Ekosystemu, który bezpłatnie zabiera odpady wielkogabarytowe, po wcześniejszym zgłoszeniu. Może w tym przypadku są to niewielkie gabaryty, ale ani estetyczne, ani bezpieczne i zupełnie niepotrzebnie obrzydzają widok z okna – powiedziała mieszkanka bloku przy Grudziądzkiej, która poprosiła redakcję CWA o interwencję.
Przy okazji rozmów z pobliskimi mieszkańcami dowiedzieliśmy się, że mają sporo innych problemów związanych z kulturą osobistą sąsiadów.
– Wyrzucanie petów z okien, czy balkonów na trawnik to po prostu chamstwo. Podobnie z kupkami niedopałków przy drzwiach do klatek schodowych. Wystarczy używać popielniczki i wszystko będzie w porządku. Staramy się utrzymać czystość, sprzątamy i zwracamy uwagę, ale reakcje bywają niekiedy zaskakujące oraz przykre dla dbających o porządek we wspólnym otoczeniu – dodają nasi rozmówcy.
Tekst i fot. B. Walas
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie