Reklama

Telemarketerzy naszym przekleństwem?

Gazeta CWA
26/08/2021 15:31

Czytelnicy naszego tygodnika zgłaszają, że w ostatnich miesiącach nasiliły się połączenia od telemarketerów firmy energetycznej. Dzwoniący mają namawiać mieszkańców regionu na podpisywanie umów przez telefon.

Wspomina o tym kilka osób w codziennych towarzyskich rozmowach. Smartfony zabezpieczone oprogramowaniem antywirusowym często wskazują na połączenie z podejrzeniem spamu. – Jednak ciekawość lub zdyscyplinowanie nakazuje odebrać taką rozmowę, która budzi różne spostrzeżenia – mówi jedna z naszych rozmówczyń. I relacjonuje dalej:

– W moim przypadku sprowadza się to do potrzeby przekazania przestrogi dla innych odbiorców usług realizowanych przez tę firmę energetyczną – mówi kobieta. Chronologicznie przedstawiając sprawę, wygląda to następująco:

– Pan o miłym radiowym głosie proponuje zawarcie nowej umowy na dwa lata, która będzie mnie chronić przed podwyżką cen energii elektrycznej przez 24 miesiące, za opłatą ponad 26 zł miesięcznie. Co więcej, dostanę 100 zł prezentu i kartę do wskazanej stacji paliw. Kiedy zwracam uwagę, że ceny już wzrosły i płacę rachunki według nowych naliczeń, dowiaduję się, że będą większe podwyżki, przed którymi mogę się uchronić, właśnie zawierając nową umowę. Nie dając za wygraną, proszę o czas na zastanowienie się lub skontaktowanie się osobiste z filią ich firmy w naszym mieście i słyszę, że nie mam z czego robić problemu, bo to jest taka umowa jak poprzednio, więc należy głośno wyrazić zgodę w trakcie nagrywanej rozmowy – dalej relacjonuje mieszkanka Wąbrzeźna.

Po kilku dniach kobieta otrzymał mailowo umowę i dokumenty będące załącznikami do niej. Wszystko uważnie przeczytała i postanowiła sprawdzić jak brzmiała poprzednia umowa, bo obowiązywała od wielu lat.

– Kilka dni później zadzwoniła do mnie pani, która zapytała czy zapoznałam się z dokumentami i jestem gotowa wyrazić zgodę na proponowaną umowę. Oczywiście uprzedziła mnie, że rozmowa jest rejestrowana, a gdy poinformowałam, że ja też nagrywam to usłyszałam totalne oburzenie i stwierdzenie, że firma nie zgadza się na nagrywanie. Mimo wszystko kontynuowała rozmowę, starając się przekonać mnie do podpisania nowej umowy. Argumentowała, że te ponad 26 zł miesięcznie to wyjątkowa korzyść dla odbiorcy. Kiedy przeliczyłam, że 26,99 zł x 12 miesięcy daje 328,88 zł rocznie – 100,00 zł prezentu w miesiącach ustalanych przez sprzedawcę daje kwotę dodatkowego obciążenia w wysokości 228,88 zł rocznie i nie jestem takim rozliczeniem zainteresowana, usłyszałam ripostę, że dużo ryzykuję w związku z przewidywanym podniesieniem cen za kWh. Stwierdziłam, że liczę się z takim ryzykiem i jeśli operator energetyczny ponosi wyższe koszty dostarczenia energii elektrycznej do odbiorców to niekoniecznie wszystko musi przerzucać na swoich klientów. Ostatecznie nie zgodziłam się na zmianę umowy – stwierdza nasza Czytelniczka.

Kolejne dwie osoby podnoszące ten temat zareagowały zgoła inaczej. Starszy pan stwierdził, że on z reguły nie zgadza się na żadne promocje oferowane telefoniczne i najczęściej przerywa takie połączenia. Natomiast młoda kobieta zgodziła się na proponowane zmiany, bo dziecko płakało i nie miała czasu długo się nad tym zastanawiać.

Zgodnie ze słusznymi radami – każdą umowę można podpisać czy telefonicznie zatwierdzić, ale wcześniej wypada dokładnie zapoznać się z zawartymi w niej zapisami. Jeśli tego nie zrobimy to później pretensje możemy mieć tylko do siebie.

B. Walas, fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do