Reklama

Ścieki popłynęły do Frydka

Gazeta CWA
23/12/2018 08:46

W środę 12 grudnia do wąbrzeskiego jeziora Frydek popłynęły ścieki z przepompowni przy ul. Chełmińskiej. Czujni, jak zwykle wędkarze, zaalarmowali służby komunalne, aby nie doszło do groźnego skażenia akwenu. Jednak ponieważ potrzebną do naprawy część trzeba było sprowadzić z zagranicy, usuwanie awarii potrwało kilka dni.

Wiadomość o zdarzeniu bardzo szybko dotarła do Andrzeja Duńczyka, szefa koła miejskiego Polskiego Związku Wędkarskiego w Wąbrzeźnie. - Jeden z wędkarzy poinformował mnie o możliwej awarii przepompowni przy ulicy Chełmińskiej i ściekach płynących prosto do jeziora Frydek ok. godziny 15 - mówi Andrzej Duńczyk. - Natychmiast zadzwoniłem pod alarmowy numer telefonu do MZECWiK-u (nr 994, czynny całą dobę), powiadomiłem także straż miejską. Z kolei po południu zatelefonował do mnie prezes Marek Kondraciewicz, który wyjaśnił, że doszło do awarii, ale na potrzebną do naprawy część trzeba zaczekać, więc do tego czasu nadmiar ścieków będzie wywożony beczkowozami - dodaje Duńczyk. Jak wyjaśnia Andrzej Duńczyk, wędkarze czasami zgłaszają różne niepokojące informacje nt. zanieczyszczenia lokalnych wód, dlatego współpraca między PZW a MZECWiK jest korzystna.

            O komentarz oraz szerszą informację nt. przyczyn i skutków awarii tłoczni ścieków przy ul. Chełmińskiej poprosiliśmy prezesa MZECWiK-u Marka Kondraciewicza. - Zarząd Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Wąbrzeźnie informuje, że w dniu 12 grudnia br. około godziny 14.30 w programie do monitorowania pracy tłoczni ścieków i przepompowni pojawił się komunikat o spiętrzeniu ścieków. Monterzy otrzymali polecenie wyjazdu na teren tłoczni, celem sprawdzenia przyczyny spiętrzenia. Około godz.14.50 otrzymaliśmy dodatkowo informację od Straży Miejskiej, że do jeziora Frydek przedostają się ścieki. Nasi pracownicy podjęli działania, zmierzające do zdiagnozowania usterki oraz przeciwdziałania przecieku ścieków. W wyniku tych prac wypływ ścieków został zabezpieczony - wyjaśnia prezes Kondraciewicz. - Tłocznię ścieków włączono do pracy w trybie awaryjnym i pod ciągłą kontrolą. W nocy z 12 na 13 grudnia od godziny 03.00 pracownicy spółki przystąpili do naprawy tłoczni ścieków. W wyniku tych prac stwierdzono, że uszkodzeniu uległa jedna z kul dociskowych w separatorze tłoczni oraz zasuwa DN 150. W tym samym dniu zamówiono powyższą kulę dociskową u dostawcy tłoczni ścieków w firmie COROL a zasuwę wymieniono. Na czas naprawy do godziny 12.00 tłocznia była wyłączona z eksploatacji, a ścieki wywożono wozem asenizacyjnym na teren oczyszczalni ścieków. Obecnie do czasu otrzymania części zamiennej w tłoczni pracuje jedna pompa. Praca w tym trybie jest na bieżąco monitorowana przez maszynistę SUW. Po otrzymaniu w/w kuli dociskowej, sprowadzanej z Niemiec, na czas jej wymiany (w nocy z 17 na 18 grudnia od godziny 03.00) tłocznia ponownie zostanie wyłączona z eksploatacji, a ścieki, jeśli nie zakończymy czynności naprawczych, będą wywożone wozem asenizacyjnym na oczyszczalnię ścieków. Prace przy naprawie będą ponownie wykonywane w godzinach nocnych przy bardzo małych przepływach ścieków. Po zakończeniu naprawy tłocznia pracować będzie w trybie normalnym na dwie pompy naprzemiennie - zapewnia szef MZECWiK-u.

            Niestety, awarie zdarzają się, taka to już złośliwość losu i przedmiotów martwych. Chociaż niekiedy przyczyny można także szukać gdzie indziej. Przy okazji prezes Marek Kondraciewicz poinformował nas o innym zdarzeniu na terenie Wąbrzeźna. - Obecnie trzeci tydzień usuwamy awarię na oś. Tysiąclecia, od strony ul. Grudziądzkiej, gdzie nastąpiło zarwanie kanału sanitarnego i zapadnięcie studni na głębokości ponad 7 m. To niesamowicie dokuczliwa awaria. Mamy nadzieję, że do świąt zostanie usunięta całkowicie - mówi Kondraciewicz. Natomiast na temat ścieków wypływających do Frydka z przepompowni przy ul. Chełmińskiej w CWA pisaliśmy już ponad dwa lata temu, w lipcu 2016. Wówczas także wędkarze zwracali uwagę na śmierdzący problem, który co pewien czas w tym miejscu występował.

Krzysztof Zaniewski

Fot. (archiwum)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do