
Zaskakujący przebieg spotkania związany z bezpłatnym badaniem wzroku. W sobotę 9 grudnia br. do wyznaczonego punktu przybyło ponad 30 osób. Każdy został zweryfikowany i otrzymał naklejkę z imieniem.
Następnie poddany został prześwietleniu oczu, a wynik miał być do odebrania po spotkaniu. – Po wejściu do sali pierwsze wrażenie było już dziwne, bo wystawa sprzętu artykułów gospodarstwa domowego niekoniecznie kojarzy się z krótko- lub dalekowzrocznością – relacjonuje uczestniczka wydarzenia. – Podobnie jak inni spodziewałam się nowinek odnośnie urządzeń stosowanych w nowoczesnej okulistyce i ewentualne przedstawienie najnowszych sposobów profilaktyki wzroku. Dalej było jeszcze ciekawiej. Zanim doszło do rozpoczęcia prelekcji, do sali wszedł mężczyzna, który głośno ostrzegł wszystkich zgromadzonych przed podpisywaniem jakichkolwiek umów. Wyraźnie podkreślił, że jako emeryci z okularami na nosie jesteśmy potencjalnymi ofiarami naciągania na zakup wątpliwej jakości produktów po promocyjnej cenie. Włączono muzykę, a wypowiadającego się pana proszono o opuszczenie pomieszczenia. Mężczyzna nie dał się wyprowadzić i zagroził, że zadzwoni na policję. Po kolejnych kilku minutach wyszła organizatorka i odwołała spotkanie ze względu na jego zakłócenie – dodaje.
Jak twierdzi nasza rozmówczyni, wszyscy rozeszli się w grupkach, komentując sytuację, której byli świadkami.
– Oczywiście nie otrzymaliśmy żadnych wyników badań, którym zostaliśmy poddani. Ta cała farsa może byłaby i zabawna, ale przyjezdni spoza miasta narzekali na stratę czasu i koszty paliwa, które już ponieśli. Rozmawiając z rodziną z Poznania o sobotnim wydarzeniu, dowiedziałam się, że u nich też były takie akcje. Szwagier dostał darmowe okulary 0,5 i był przekonywany do zakupu roweru, z czego nie skorzystał – dopowiada wąbrzeźnianka.
Nasza rozmówczyni zwraca też uwagę na fakt, że propozycja udziału w bezpłatnym badaniu wzroku została przekazana jej telefonicznie z niezapisanego numeru. W wiadomości potwierdzającej udział w spotkaniu brakowało nazwy firmy czy choćby danych organizatora. Zastanawia się też, skąd jej numer telefonu znalazł się na liście potencjalnie zainteresowanych wydarzeniem?
Sprawdziliśmy na czym polega prześwietlenie i usg oczu oraz jakie są wskazania do tego rodzaju badań. Informacje na ten temat na ogólnie dostępnych stronach internetowych są interesującą lekturą i tym bardziej wzbudzają podejrzenia co do intencji sobotniej imprezy.
B. Walas
Fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie