
Do naszej redakcji zadzwonił Czytelnik zbulwersowany wzrostem ceny czesnego w punktach przedszkolnych prowadzonych przez Stowarzyszenie Nasza Gmina.
Zgodnie z relacją naszego Czytelnika jeszcze w dniach 26, 27 sierpnia wysokość czesnego kształtowała się na poziomie 150,00 zł miesięcznie za dziecko przedszkolne. Natomiast kilka dni później, czyli od 1 września opłata ta wzrosła do kwoty 250,00 zł. Zdenerwowany Czytelnik twierdzi, że zainteresowani rodzice zaczęli się wymieniać informacjami i między innymi umieścili krytyczne posty na grupie dyskusyjnej dotyczącej punktu przedszkolnego. Wkrótce zbulwersowali się jeszcze bardziej, bo niewygodny post został usunięty. W związku z tym postanowili skontaktować się z koordynatorką oświaty w Urzędzie Gminy Ryńsk.
– Uzyskaliśmy odpowiedź zwracającą uwagę na wzrost wszystkich kosztów, usprawiedliwiający zmianę wysokości czesnego. Takim wyjaśnieniem nie byliśmy usatysfakcjonowani, więc postanowiliśmy interweniować u samego wójta. Z 11 zgromadzonych rodziców do wójta dostała się 3-osobowa delegacja. Byliśmy zainteresowani sposobem wyboru firmy dostarczającej catering i ustaleniem stawki żywnościowej. Wójt obiecał rodzicom sprawę sprawdzić i wyjaśnić zgłoszone wątpliwości – poinformował nas mieszkaniec gminy Ryński, rodzic jednego z podopiecznych tamtejszego przedszkola.
Poproszony o komentarz wójt Gminy Ryńsk Władysław Łukasik wyjaśnia, że organem prowadzącym punkty przedszkolne na terenie gminy jest Stowarzyszenie Nasza Gmina.
– Jest to przedszkole niepubliczne, w którym stawka czesnego w wysokości 250,00 zł pokrywa w zasadzie tylko koszty wyżywienia dzieci. A do tego dochodzą wydatki wynagrodzenia pracowników przedszkola i za prowadzenie zajęć z logopedii, języka angielskiego i rytmiki. Pamiętać też należy, że wzrasta stawka najniższego wynagrodzenia, co przekłada się na zwyżkę płac nauczycielek i ich pomocy. Rodzice tych faktów jakby nie biorą pod uwagę i grożą rezygnacją z podpisania umowy. Z drugiej strony zarząd stowarzyszenia, u którego interweniowałem w tej sprawie, stoi na stanowisku konieczności poniesienia minimum kosztów utrzymania dzieci przez rodziców. Poza tym nie można zapominać, że koszty wynagrodzeń i wyżywienia wyczerpują temat wydatków. Ogrzewanie, oświetlenie, woda, środki czystości, itp. też stanowią istotny element w całości kosztów funkcjonowania przedszkola – dowodzi wójt Łukasik.
Zapytana o tę sprawę koordynator oświaty w urzędzie gminy Ryńsk informuje, że komunikaty o wzroście stawki czesnego były wywieszone w punktach przedszkolnych.
– O znikaniu jakichkolwiek postów na stronach internetowych nic mi nie wiadomo. Przedszkole jest niepubliczne i już korzysta ze zwiększonej procentowo dotacji z urzędu gminy. W innych tego typu placówkach niepublicznych czesne kształtuje się w wysokości 450 złotych plus jednorazowe wpisowe w kwocie 200 zł. Opiekunki do dziecka zatrudniane prywatnie kosztują niekiedy 30 zł za godzinę, więc można przeliczyć sobie dzienny koszt przy takim rozwiązaniu. W punktach przedszkolnych na terenie naszej gminy dzieci objęte są 10-godzinną opieką i w tym czasie otrzymują obiad i podwieczorek, jak też całokształt działań edukacyjno-wychowawczych – podsumowuje urzędniczka.
Wygląda więc na to, że rodzicom dzieci z gminy Ryńsk nie pozostaje nic innego jak pogodzenie się z taką decyzją organu prowadzącego przedszkole i głębsze zaglądanie do portfela.
B. Walas, fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie