Ozdoby z japońskim rodowodem

Hobby Moniki Bocianowskiej jest tworzenie kanzashi. To egzotyczne słowo oznacza japońskie ozdoby do włosów w kształcie kwiatów. Wykonane ze wstążki satynowej mogą one służyć do ozdabiania różnych przedmiotów.

Monika Bocianowska pochodzi z Niedźwiedzia, ale obecnie mieszka z mężem i dwójką dzieci w  Dąbrówce (gmina Bobrowo). Jej zainteresowanie kanzashi narodziło się dwa lata temu.
– Przeglądałam portal społecznościowy i natrafiłam na stronę osoby, która wykonuje ozdoby okolicznościowe ze wstążki satynowej. Kanzashi to rodzaj ozdoby wpinanej we włosy przez Japonki. I tam też ta sztuka ma swój początek. W Japonii materiał z jakiego wykonano kanzashi wskazywał status społeczny osoby, która je nosiła. W Polsce stosuje się wstążkę satynową o różnych szerokościach – opowiada pani Monika. – Mając już kwiaty wykonane metodą kanzashi, możemy ozdobić wszystko co nam się tylko wymarzy. Początki były trudne, bo nie wiedziałam od czego zacząć i gdzie co kupić. Ale metodą prób i błędów, kilometrów spalonej wstążki i nieustannie poparzonych palców doszłam do wprawy.
Pasjonatka materiałów do swoich prac szuka wszędzie, m.in. w sklepie budowlanym, spożywczym czy drogerii. Pomocny w znajdowaniu inspiracji jest internet.
– Inspiruje mnie wszystko co mnie otacza. Wykorzystuję również materiały z odzysku, którym nadaję drugie życie. Staram się być nietuzinkowa, bo o to chyba chodzi w rękodziele, aby każda wykonana rzecz  była niepowtarzalna. Cały czas się uczę i dążę do perfekcji. Do swojej pasji mam ogromną cierpliwość – mówi. – Bardzo chciałbym rozwijać swoje hobby, poznawać nowe techniki rękodzieła. Najbliższą przyszłość zamierzam poświęcić na dokształcenie, aby stworzyć bukiet z kwiatów do złudzenia przypominających te prawdziwe, żywe pięknie pachnące. Będę brała udział w kursach z tworzenia kwiatów za pomocą pianki foamiran. Materiał ten jest nowy, dopiero wchodzi do Polski. Osoby które go już ujarzmiły potrafią stworzyć cuda.
Pani Monika ma też inne marzenia związane ze swoją pasją.
– Chciałabym mieć maleńką galerię ze swoimi pracami, gdzie będzie można przyjść, wypić ciepłą herbatkę, porozmawiać, powymieniać się doświadczeniami, poznać nowe, wspaniałe osoby – zdradza. – Kolejnym celem jest sklep wirtualny, ale do tego jeszcze daleka droga.
Prace Moniki Bocianowkiej można podziwiać na jej fejsbukowym fanpejdżu „Wesoły Guzik”.

Chcemy wyróżnić osoby mające ciekawe hobby, talent lub osiągnięcia w jakieś dziedzinie i dać im możliwość opowiedzenia o swojej pasji lub umiejętnościach. Aby wprowadzić do zabawy ducha rywalizacji po opublikowaniu sylwetek zgłoszonych osób uruchomimy głosowanie wśród naszych Czytelników. Osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, otrzyma tytuł „Człowieka z pasją tygodnika CWA” i zdobędzie statuetkę.
Chętni mogą zgłaszać się na naszym profilu społecznościowym FB lub wysyłając e-mail: redakcja@wpr.info.pl. Zgłoszeń można też dokonywać pod numerem tel. 662 061 319. Prosimy o krótką informację jakie hobby lub talent osoba zgłaszająca chce zaprezentować oraz podanie numeru telefonu. regulamin dostepny na naszej stronie internetowej.

Tekst Paulina Grochowalska
fot. archiwum prywatne
Moniki Bocianowskiej