Reklama

Nowy wróg, brak ochrony

Gazeta CWA

25/09/2018 10:45

Szarek komośnik to najnowszy szkodnik upraw buraka cukrowego. Trwają starania, by zwiększyć ochronę plantacji nowymi środkami ochrony roślin.

Szarek, mały owad z grupy ryjkowców, wiosną tego roku przetrzebił plantacje na południu Polski. Wiele hektarów trzeba było zaorać. Jedynym sposobem walki ze szkodnikiem było przesianie upraw. Rolnicy wygrażali wtedy, że jeśli nie znajdą się skuteczne chemikalia, zrezygnują z upraw. Jedynym dozwolonym środkiem do zwalczania owada był Proteus 110 OD, ale zdania co do jego dawkowania i skuteczności są podzielone.

Cykl życia szarka trwa trzy miesiące. Straty powodują dorosłe osobniki na liściach. Żerują nocą. Dzień spędzają w ziemi. Resort rolnictwa wystąpił z zapytaniem do innych krajów, by wybadać, które środki ochrony roślin potrafiłyby najskuteczniej uporać się z tym owadem. Dobre wieści przyszły z Austrii, gdzie stosuje się kilka insektycydów i są one skuteczne. Dodatkowo ministerstwo zwróciło się do producentów zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Ochrony Roślin z prośbą o pomoc w zapewnieniu ochrony uprawy buraka cukrowego przed tym szkodnikiem, a także o przekazanie informacji o środkach ochrony roślin, dla których możliwe jest rozszerzenie zakresu stosowania o to zastosowanie. Instytut Ochrony Roślin w Poznaniu będzie prowadził badania nad skutecznością nowych preparatów w walce z szarkiem.

(pw), fot. internet