Reklama

Nowy ład dobija przedsiębiorców

Gazeta CWA
03/03/2022 00:12

Dwie przedstawicielki branży usługowej prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą nie pozostawiają wątpliwości co do oceny nowych rozwiązań prawnych, bezpośrednio ich dotyczących.

Obie panie nie chcą występować pod swoimi nazwiskami, bo już dowiedziały się od klientów, że pieniądze jakie dostają od państwa, ustawiają je w pozycji nienasyconych krwiopijczyń. Jedna z nich starała dowiedzieć się, skąd taka opinia się wzięła. Usłyszała, że każdy ogląda reklamy i jasno z nich wynika, że kolejne tarcze rządowe dają im pieniądze i to duże, za nic nierobienie. Dlatego każda podwyżka ceny usługi jest traktowana jako niczym nieuzasadniona chęć zysku kosztem swoich klientów. A jak sprawa wygląda z punktu widzenia bizneswomen?

– Nie mam już siły tłumaczyć się, dlaczego podnoszę minimalnie ceny za moje usługi – mówi pierwsza z nich i dodaje: – Tylko w styczniu koszty mojej działalności wzrosły o ponad 500 zł i to tylko w odniesieniu do opłacenia składki na ZUS. Jest ona teraz określana w związku z miesięcznym przychodem z mojej działalności. Przynajmniej tak było w styczniu, bo co będzie w następnych miesiącach, to nikt nie jest w stanie określić jednoznacznie. Składka zdrowotna też obliczana jest od dochodu, o czym poinformowała mnie moja księgowa, powiadamiając mnie jednocześnie, że opłata za jej usługi zostaje podniesiona o 50 zł w miesięcznym rozliczeniu, bo pracy znacznie więcej, a inflacja ma swoje przełożenie. Poza tym wszystkie produkty, które są niezbędne w prowadzeniu moich usług, wzrosły w cenach hurtowych od 15 do 30%. Ponadto, hurtownicy szukając oszczędności, proponują zakupy z rabatem w ilości dwukwartalnego zapotrzebowania. Trudno skorzystać z tej oferty, gdy wiąże się to z zamrożeniem gotówki, a przy niepewności wysokości miesięcznych opłat może doprowadzić do utraty płynności finansowej.

Druga z rozmówczyń podkreśla, że zarzut czyniony przez klientów jest totalnie chybiony, bo reklama to jedno, a rzeczywistość to zupełnie co innego. Skorzystanie z kolejnego wsparcia rządowego obwarowane jest wieloma czynnikami, które między innymi sprowadzają się do warunków uniemożliwiających wnioskowanie o pomoc zapisaną w kolejnej tarczy. Nikt głośno o tym nie mówi, ale drobni przedsiębiorcy są na granicy wytrzymałości.

– Biorąc wszystko pod uwagę, jasne jest, że w okresie kilku miesięcy padnie mnóstwo firm i nie będą one w stanie się już nigdy reaktywować. Mnie szczególnie boli, że po tak długim czasie budowania marki mojej firmy zakończę działalność w poczuciu totalnej klęski i w atmosferze niezrozumienia przez moich stałych klientów – dodaje wieloletnia bizneswoman z Wąbrzeźna.

Warto zadać sobie pytanie, czy w przypadku minimalnych dochodów bylibyśmy w stanie świadczyć usługi tylko ze względu na zadowolenie klientów? Wszyscy wolontariusze pracują z reguły po wypełnieniu swoich obowiązków służbowych w zakładach pracy, w których otrzymują wynagrodzenie przeznaczane na codzienne utrzymanie siebie i rodziny. Trudno wymagać od usługodawców, że będą świadczyć pracę w ramach wolontariatu, bo oni też mają rodziny i muszą mieć z czego żyć. Każdy musi jeść, płacić czynsz i faktury za media. Dlatego warto się też zastanowić, czy wzrost ceny usługi nie jest po prostu koniecznością.

B. Walas, fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do