
– Bardzo proszę zająć się sprawą mostu na Podzamczu. Jestem zaniepokojony zabezpieczeniem terenu. Kto odpowie za możliwą tragedię? – alarmuje nasz Czytelnik
Rzeczywiście, most na Jeziorze Zamkowym jest w fatalnym stanie i kilka dni temu został wyłączony z użytkowania. Jednak władze miasta zapewniają, iż teren został właściwie zabezpieczony. – Do czasu zamknięcia mostku jego stan techniczny był systematycznie kontrolowany przez nasze służby, prowadzone były również próby wytrzymałościowe – wyjaśnia burmistrz Leszek Kawski. – 18 kwietnia most zamknęliśmy i wprowadziliśmy tam zakaz przechodzenia. Informacja o zakazie wstępu na most jest widoczna dla każdego. Codziennie też straż miejska sprawdza czy nie jest ona zniszczona bądź usunięta, jak to miało miejsce kilka dni temu. Proszę, zachowajmy rozsądek i przestrzegajmy zakazu przechodzenia przez mostek – apeluje burmistrz.
Mieszkańcy Wąbrzeźna swoje obawy wyrazili w sieci internetowej, zamieszczając wiele zdjęć i dyskutując na temat skuteczności zabezpieczenia terenu wokół mostku. – Patrząc na zdjęcia internautów zadaję pytanie, gdzie jest Inspektor Nadzoru Budowlanego? Zbliża się lato, a na mostku są luźne elementy, zwykła taśma. Kto to zabezpieczył? Miejsce wyłączone z użytku publicznego powinno zostać odpowiednio zabezpieczone! Czy musi dojść do tragedii? Zbliża się sezon, odważnych nie będzie brakowało, by spróbować. Proszę interweniować – napisał nasz Czytelnik (dane do wiadomości redakcji).
W poniedziałek przejście zostało dodatkowo zabezpieczone metalową siatką oraz deskami. Jednak taki stan może potrwać jeszcze dość długo. – Most będzie zamknięty do czasu jego wymiany. Jesteśmy przygotowani do rozebrania całej konstrukcji i postawienia nowej. Mamy pozwolenie na budowę, projekty, kosztorys – podkreśla burmistrz Kawski. Jednak zły stan techniczny mostu znany był od dawna. Skąd więc przedłużający się termin jego naprawy? – Był zamysł, aby wykonać to w 2016 roku i pokryć koszt inwestycji (według kosztorysu 850 tysięcy złotych) w 100% z budżetu miasta – tłumaczy burmistrz. – Pojawiła się jednak szansa uzyskania od 66 do 85% dotacji na to zadanie. Czy gospodarz miasta powinien z niej zrezygnować i zamiast np. 212,5 tys. zł wydać 850 tys. zł – pyta retorycznie Leszek Kawski. – Poczekajmy, bądźmy cierpliwi. Rozbiórka mostu i postawienie nowego to zadanie, które wpisaliśmy w Lokalną Strategię Rozwoju Obszaru Ziemi Wąbrzeskiej na lata 2016-2022. Jest duże prawdopodobieństwo, że środki z budżetu marszałkowskiego na ten cel będą uruchomione jeszcze w tym roku – uspokaja włodarz.
O skuteczność zabezpieczeń zapytaliśmy powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Wąbrzeźnie. – Aktualnie zabezpieczenie mostku jest wystarczające – mówi Zdzisław Kapka. – Zamontowana została siatka ogrodzeniowa, są deski i czytelne informacje, że przejście jest zabronione. Jednak wszyscy powinni zwrócić uwagę, aby nie dochodziło tu do jakichś aktów wandalizmu czy nieuprawnionego zdjęcia zabezpieczeń. Bardzo ważne jest bezpieczeństwo dzieci, dlatego szczególnie im trzeba przypominać o ryzyku złamania zakazu wchodzenia na most – podkreśla szef PINB.
Sposób zabezpieczenia obiektu wyłączonego z użytkowania może skłaniać do pytań. Jednak czy istnieje inna możliwość, aby uniknąć potencjalnego zagrożenia? Może ktoś z Czytelników ma pomysł?
Tekst i fot.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe jak zostanie zabezpieczony od dołu?? Przecież łódką lub kajakiem mozna pod nim przepłynąć i tez może komuś sie "zawalić" na głowę...