Ludzie dla Andzi

Stowarzyszenie S.O.S. dla zwierząt ogłosiło zbiórkę na rzecz suki o smutnych oczach.

Chronologicznie sprawa miała się następująco (w pierwszym wpisie stowarzyszenia):

„Pamiętacie Andzię i te jej smutne oczy? Wszyscy jej kibicowali, żeby tylko nie pojechała do schroniska. Udało się. Andzia ma wspaniały tymczasowy dom u pani Kariny. Robi duże postępy, zaczyna ufać, cieszyć się i na tym koniec... dobrych nowin. Malutka ma problemy skórne, ale nie to jest najgorsze. Pęknięte są zęby, które trzeba usunąć, ponieważ sprawiają ból. Obie listwy mleczne są do usunięcia, ponieważ są guzy no i sterylizacja. Koszty niemałe, a ich pokrycie to nasz obowiązek, więc po raz kolejny będziemy musieli prosić was o pomoc. Wstępny koszt to 3500 zł. Na taką kwotę założymy zbiórkę. Łatwo jest zniszczyć psu życie. Jego naprawianie to niekiedy majątek. Prosimy o każdy grosik, niech psinka … żyje szczęśliwie.”

Wpis z 29.01.br.:

„Dziś wielki dzień – 31. raz gra WOŚP. Ledwo wystartowali, a po kilku godzinach suma już robi wrażenie – tak donoszą media. Bardzo oczywiście nas wszystkich to cieszy. Jakie jest w tym wszystkim ale? Nie ma żadnego. Każdemu szczytnemu celowi trzeba przyklaskiwać i go wspierać. Smutno nam jedynie, że my przez 10 dni uzbieraliśmy zaledwie 1/3 kwoty na leczenie Andzi. Wiemy, że w niesieniu pomocy to ludzie są priorytetem. Tak było, jest i będzie, ale może ktoś znajdzie jakiś zabłąkany grosik w kieszonce, by wesprzeć naszą sponiewieraną Andzię? Póki co dziękujemy tym Wszystkim, którzy do tej pory wsparli zbiórkę organizowaną dla Andzi. Może kiedyś znajdzie się ktoś o charyzmie Jurka Owsiaka i taki cud stworzy dla zwierząt? Pomarzyć można... Póki co drobnymi kroczkami... robimy tyle ile możemy – oczywiście z Wami, bo bez Was nic byśmy nie zdziałały. https://www.facebook.com/100069315342808/posts/486620766991764/”.

Oczywiście nie zawsze, ale często zwierzęta cierpią wskutek okrucieństwa ludzi. Kiedy są w potrzebie to pomaganie im nie przychodzi łatwo, bo to przecież „tylko zwierzęta”. Na stronie społecznościowej „Duszą podszyty” jest fotografia i podpis adekwatny do tematu.

B. Walas

Fot. nadesłane