Reklama
Lekarz nie pomógł
14/09/2016 10:50
W przyszpitalnej przychodni doszło do niemiłej wymiany zdań pomiędzy lekarzem a mamą pacjentki. Według matki lekarz odniósł się do niej po chamsku i nie pomógł kontuzjowanej córce. Szpital sprawę wyjaśnia
Do sytuacji doszło miniony czwartek. Do redakcji zgłosiła się zdenerwowana matka pacjentki.
– Córka przed lekcją w-f uległa wypadkowi – mówi Krystyna Tilmanowska. – Szkoła zachowała się dobrze. Wezwano pielęgniarkę, powiadomiono mnie i odesłano z dzieckiem do szpitala. Tam niestety spotkała mnie przykrość. Próbowałam dostać się z córką do lekarza, nie tyle poza kolejnością, ale po to, by powiedział co mam dalej robić i nas pokierował. Zależało mi na czasie, ponieważ córka cierpiała, kolano jej puchło. Lekarz Miłosz Domagała niestety nam nie pomógł. Wręcz przeciwnie potraktował nas bardzo źle. Po chamsku. Stwierdził, że ma dużo pacjentów i też ma dziecko, które czeka na niego w domu. Nawet się nie zainteresował co dolega mojej córce. Nie pokierował nas w odpowiednie miejsce. O to mam żal.
Z dalszej relacji matki wynika, że pojechała z córką do szpitala w Grudziądzu, gdzie została szybko i miło przyjęta.
– Lekarz w Grudziądzu powiedział wprost, że można było oszczędzić córce bólu, a dłuższe czekanie na pomoc mogło skutkować nawet zatorem. W kolanie zebrała się bowiem krew, którą trzeba było spuścić – dodaje rozżalona matka.
Co na to wąbrzeski szpital? Poprosiliśmy o wyjaśnienie tej sytuacji.
– Wymieniony lekarz poprosił o skierowanie się pacjentki do izby przyjęć, gdzie szybciej będzie można uzyskać pomoc – mówi Tomasz Ławrynowicz, prezes Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie. – Pacjentka tam jednak nie dotarła. Lekarz potwierdza, że pacjentka starała się o przyjęcie w poradni poza kolejnością oraz, że użył argumentów w postaci ilości zarejestrowanych pacjentów oczekujących w kolejce i swojego dziecka. Sprawdziłem, faktycznie tego dnia była zarejestrowana bardzo duża liczba pacjentów. Taka dyskusja była niepotrzebna, szkoda że górę wzięły emocje. Jest nam przykro, że komunikacja w tym przypadku nie zadziałała najlepiej, a temu obszarowi staramy się poświęcać szczególnie dużo uwagi.
Celina Nałęcz
fot. internet
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo wabrzezno-cwa.pl
Reklama
Tam co drugi lekarz to frajer ale kiedyś trafią na swojego
Ten szpital to w ogóle tam nie powinien istnieć! !!!.
to już naprawdę nie pierwsza taka sytuacja, Ostatnio równeż się tam wybrałam i wraz z babcią zostałyśmy tak po chamsku potraktowane że głowa mała. Traktują człowieka jak śmiecia. Nie mają nic poszanowania do osób starszych, wydzierają się na pacjentów, obrażają. Połowa takiego personelu powinna zostać DYSCYPLINARNIE zwolniona. Brak słów co tam się wyrabia.
witam mojemu synowi terz nie pomugl chociarz mial skierowanie i to bylo pilne skonczyl przed czasem i chamsko rozmawial
Kasia Kwiatkowska a wiesz co to gramatyka?
Mam też ..najgorsze - doświadczenia .....[ delikatnie ..na początek !!... ]-STAROSTA -wice Staroscina - prezes ,,NOWEGO - szpitala i ordynator oddziału wewnętrznego ( na razie bez nazwiska )-jednocześnie przewodniczący komisji osób niepełnosprawnych---/ , który NIE BADA !!!! -{ tylko bierze pieniądze }... skierował moją + ŻONĘ + na 2 słownie ( na dwa lata ) do pracy ....ze złamaną nogą i z przerzutami raka .....a +ŻONA +..PO + 8 miesiącach + zmarła +....pomogła jeszcze przewodnicząca Powiatowego zespołu d/s orzekań w Wąbrzeźnie - OT i cały ,,zestaw"..- podpisuję się pod tym co napisałem / Andrzej CYBULA /
Z całym szacunkiem ale widać, że Pani " redaktor" szuka taniej sensacji i nic merytorycznego nie wnosi. Powszechnie znany jest "obiektywizm" i "przyjazne nastawienie" Pani redaktor do tematów medycznych, nie mówiąc już o chęci poznania prawdy. Może naświetlając trochę temat. Pacjentka miała uraz dzień wcześniej i matce pacjentki polecono udać się do Grudziądza ze względu na brak lekarza. "Kochająca matka" postanowiła oszczędzić dziecku 30 km drogi i 40 minut jazdy w zamian fundując 25 godzin bólu i brak pewności przyjęcia, po czym wtargnęła do gabinetu lekarskiego i usiłowała wymusić wizytę. Kiedy usłyszała, że jest dużo pacjentów i ma pójść na izbę przyjęć, próbowała uciec się do szantażu emocjonalnego. Lekarz widząc postępowanie tej kobiety postanowił nie być jej dłużny i spytał się co ma powiedzieć swoim dzieciom, że nie zobaczą go przed snem? Jeśli jest to chamstwo i bezczelność to raczej nie ze strony lekarza. Przykre jest że cierpiało dziecko, tyle, że cierpiało przede wszystkim przez opieszałość matki. Pani redaktor proponuję sprawdzać informacje. Zamiast pisać paszkwile i szukać sensacji może powinna się Pani zająć tematem długich kolejek do rehabilitacji skoro tak Pani kocha tematy medyczne, lub dlaczego w poradniach POZ są dni, że nie ma lekarzy.
...
Witam Niestety cwaniactwo jak zwykle zwycięża w cwa. Byłem naocznym świadkiem tej sytuacji. Pani x zwyczajnie nie chciało się czekać na izbie przyjęć a następnie do gabinetu dr. Bardzo chamsko się wepchała w kolejkę mimo, że starsze osoby były z poważnymi urazami. Ta Pani chciała być potraktowana jako VIP i nie miała szacunku do pozostałych pacjentów oczekujących na przyjecie przez dr. Szczytem wszelkiej ignorancji, egoizmu i wszelkich najgorszych cech było dodatkowo zamieszczenie tego artykuł. Przy okazji widać poziom gazety CWA przez zamieszczanie artykułów z niesprawdzonymi informacjami. Z drugiej strony czego można sie spodziewać w Wąbrzeźnie, po koleżeńsku wszystko można w tym mieście załatwić. Żal PL Pozdrawiam Michał
Witam. Również byłem świadkiem tego zajścia Tylko że ja to widziałem zupełnie inaczej. Faktycznie przyszła kobieta z córką, która już na pierwszy rzut oka miała problem z chodzeniem. Kobieta zapytała czy może wejść do gabinetu i zapytać czy zostanie przyjęta, kilkakrotnie zapewniała , że nie chodzi o nią tylko o córkę. W poczekalni były dwie panie i pan. Potwierdzili,że może wejść. Potwierdzam ,że była bardzo zdenerwowana , ale kto by nie był jeżeli chodzi o dziecko. A jeżeli chodzi o artykuł to z mojego punktu widzenia kobieta nie podważała kompetencji lekarza tylko opowiedziała o jego zachowaniu. Pozdrawiam.
Też byłam świadkiem tej sytuacji i niestety ale ta Pani mimo zdenerwowania nie powinna się tak zachować, a szantaż i jeśli dać wiarę wpisowi z 15.09 oczekiwanie całą dobę to wyraz nadzwyczajnego lenistwa i obłudy tej Pani. W dodatku od razu lecieć na skargę do tej "gazety" to już szczyt. Ciekawe czym zajęła się autorka artykułu - może teraz leczy? Co ciekawe nazwiska przestępców są skracane a tu taki cytat? Wstyd, totalny brak dziennikarskiego profesjonalizmu i obiektywizmu - popieram wpis o szukaniu "taniej sensacji". Może zamiast szukać sensacji niech Pani redaktor poszuka uczciwej pracy?