
Po miejscowości Książki od kilku tygodni grasuje pies, która zagryza zwierzęta domowe. Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy wsi, którzy boją się o zdrowie i życie swoich najbliższych.
Sprawa nie należy do najprostszych. Znany mieszkańcom Książek pies nie podlega żadnej kontroli. Łączy się on z okolicznymi bezpańskimi psami, tworząc groźną watahę, zamieszkującą leśne tereny. Gdy jest głodny – grasuje i zabija zwierzęta z pobliskich gospodarstw.
Lucynie Gąszczyk-Kubiak agresywne psy zagryzły trzy kozy, a raniły cztery. Ocalone zwierzęta przechodzą teraz niezwykle trudne leczenie, straciły również pokarm.
- Wiemy do kogo należy jeden z psów – przyznaje mieszkanka Książek. – Niestety jego właścicielka uważa, że jak się zerwał z łańcucha, to już do niej nie należy. To absurd, uważam, że psa ma się na całe życie i jest się za niego odpowiedzialnym.
Ta trudna sytuacja sprawia, że między książkowianami pojawiają się pierwsze poważniejsze konflikty.
- Wszyscy rozkładają ręce – dodaje Gąszczyk-Kubiak. – Od 12 lat mam w swoim gospodarstwie kozy i nigdy nie spotkało mnie coś takiego. Tylko czekać na kolejną tragedię...
Sprawą zajęła się policja. Niestety, gdy tylko funkcjonariusze zjawiają się u właścicielki groźnego psa, znajdują go w zagrodzie.
- Dzielnicowy interweniował w Książkach już dwa razy – mówi Krzysztof Zieliński, wójt gminy. – Niestety za każdym razem sytuacja się powtarza – pies jest zamknięty i nie stwarza zagrożenia. Proszę mieszkańców wsi o pomoc, bo tę sprawę można rozwiązać. Trzeba zebrać dowody, że właśnie ten określony pies atakuje zwierzęta. Można zrobić zdjęcie, nagrać filmik. Nikt jednak nie chce też wziąć odpowiedzialności za złożenie donosu na sąsiadkę, a to utrudnia dalsze działanie policji.
W Książkach trwa mobilizacja. Nikt nie zamierza czekać na kolejny atak zwierzęcia, dlatego też sołtys wsi ostrzega mieszkańców przed zagrożeniem. W miejscowości organizowane są również zebrania wiejskie, na których książkowianie próbują wraz z wójtem gminy oraz policjantami rozwiązać problem. Należy działać szybko, ponieważ agresywny pies może wreszcie zaatakować człowieka.
(olagoralska), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie