
Czytelnik CWA (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) poprosił nas o interwencję w sprawie dopłat, które powinny być już na koncie, a których nadal nie ma.
– Na przełomie maja i czerwca złożyłem wniosek, jak co roku, o wypłatę należnych pieniędzy za posadzenie lasu na działkach rolnych, co wiąże się z ich wyłączeniem z produkcji rolnej. Od 2006 roku dostawałem rekompensatę należną mi w terminie do 23 lipca każdego roku. Tym razem nie było wpływu na konto. I po kilku dniach dopytywań w banku postanowiłem zadzwonić do kierownika ARMiR. Był na urlopie, ale postanowił natychmiast wyjaśnić sprawę. Obiecał, że oddzwoni – zaczyna swoją opowieść mieszkaniec powiatu wąbrzeskiego.
– Ku zdziwieniu mojemu oraz kierownika, dowiedział się on, że w Warszawie postanowiono zmienić zasady wypłat i mogę się ich spodziewać do... 30 czerwca 2022 roku – dodaje mężczyzna. – Dla mnie był to cios, gdyż z tych pieniędzy spłacam kombajn w kwocie 50 tys. zł. Postawiono mnie w bardzo trudnej sytuacji, gdyż nie mam takiej, wolnej kwoty. Najprawdopodobniej będę zmuszony sprzedać którąś z działek rolnych. Nie na takie działanie ARMiR liczyłem, przeznaczając ziemię pod las. Do dnia dzisiejszego (31.07.) nie dostałem żadnego pisma z przeprosinami o zmianie zasad rekompensaty za zalesienia. Dzwoniłem do szefa Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolnej. Obiecał pomóc – kończy swoją relację nasz Czytelnik.
Próbowaliśmy się dodzwonić do prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale nr telefonu był zajęty. Za to udało nam się porozmawiać z kierownikiem ARMiR w Wąbrzeźnie, który poinformował, że opłaty zalesieniowe zostały terminowo zrównane z dopłatami bezpośrednimi, czyli są płacone od 1 grudnia.
Do sprawy wrócimy.
B. Walas, fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie