
Firma z Zaskocza kupiła od miasta grunty, na których zobowiązała się wybudować zakład i zatrudnić kilkadziesiąt osób. Wkrótce miną cztery lata od zawarcia transakcji, a inwestycji jak nie było, tak nie ma. Już wiadomo, że nie będzie
Sprawa ma swój początek niemal cztery lata temu. 31 lipca 2012 roku w drodze przetargu firma „Zaskocz” sp. z o.o. nabyła od miasta grunt o łącznej powierzchni ok. 2,6 ha za cenę nieco ponad 800 tys. zł netto. Firma otrzymała prawo wieczystego użytkowania, zobowiązując się m.in. do wybudowania zakładu pracy dla kilkudziesięciu osób. W protokole z przetargu zapisano, że nabywca wybuduje w okresie 2 lat (od dnia zawarcia umowy) zakład produkcyjny i zatrudni w nim minimum 50 osób. W przypadku niewywiązania się z obowiązku, miał zapłacić na rzecz miasta karę umowną.
We wrześniu ubiegłego roku burmistrz Leszek Kawski wyjaśniał, że sprawa jest w toku. – W sprawie Zaskocza toczą się dwa postępowania. W toruńskim sądzie oraz u nas, w urzędzie miasta. Jako burmistrz złożyłem wniosek do Sądu Rejonowego Wydziału Gospodarczego w Toruniu o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu – tłumaczył wówczas Kawski. Jak zapewniał burmistrz, miasto wystawiło firmie wezwanie do zapłaty kary umownej w wysokości 100 tys. zł. W odpowiedzi spółka złożyła wniosek o umorzenie kary, argumentując go przejściowymi problemami ekonomicznymi. Zapewniała też, że nie zrezygnowała z budowy zakładu w Wąbrzeźnie.
Burmistrz Kawski czekał na brakujące dokumenty i miał sprawę przedstawić radnym. A jak dzisiaj wygląda sytuacja? dokończenie ze str. 1
– Kara umowna w wysokości 100 tys. zł, jaka została uzgodniona w akcie oddania nieruchomości w użytkowanie Wytwórni Koncentratów Spożywczych „ZASKOCZ”, egzekwowana jest od wspólników spółki na podstawie uzyskanych przez gminę miasto Wąbrzeźno tytułów wykonawczych – wyjaśnia rzecznik burmistrza Anna Borowska. – Sprawę prowadzi komornik przy Sądzie Rejonowym w Wąbrzeźnie. 30 grudnia 2015 roku ogłoszona została upadłość Wytwórni Koncentratów Spożywczych „ZASKOCZ” dlatego też, niezależnie od prowadzenia czynności egzekucyjnych przez komornika, kwota kary umownej 100 tys. zł została zgłoszona jako wierzytelność gminy miasto Wąbrzeźno do Sądu Rejonowego w Toruniu do zaspokojenia z majątku upadłej spółki. Lista wierzytelności nie została jeszcze sporządzona przez syndyka.
Wyegzekwowanie kary finansowej od upadłej spółki wydaje się więc mało realne. Do tematu wrócimy.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie