Zimowe Podzamcze też zachwyca

Zaśnieżony teren nad jeziorem pięknie wygląda i kusi najmłodszych mieszkańców miasta

Ostatnie dekady charakteryzują się zmienną pogodą. Trudno dzieciom wytłumaczyć, że dorośli chętnie pozostaliby w domu przy kubku gorącej herbaty i pooglądali telewizję. Niektórzy znajdują kolejne wytłumaczenia związane z obowiązkami domowymi i wszelakimi innymi. Niestety, dzieci tego nie „kupują” i wcześniej czy później opiekunowie muszą poddać się presji małolatów. Zaśnieżony plac zabaw i możliwość wykorzystania sanek prowokują do pójścia na Podzamcze.

Co więcej, młodzi ludzie oczekują dodatkowych atrakcji, chociażby szczególnego zaśnieżenia przy używaniu tyrolki. Rozczarowaniem jest, że ktoś z niej wcześniej korzystał i przejazd nie jest z dodatkowymi atrakcjami – spadającym śniegiem na twarz. Za to kaczki zgromadzone licznie na brzegu jeziora wyzwalają, bez względu na pogodę, pozytywne emocje. Przyzwyczajone do dokarmiania wypływają naprzeciw ludziom.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie wolno karmić ich chlebem. Ma mało wartości odżywczych i zawiera kwas chlebowy oraz sól, które negatywnie wpływają na ptaki. Mile widziane jest za to ziarno, np. owies, kukurydza lub pszenica. Gotowane warzywa typu: marchew, ziemniaki i kapusta uzupełnią ich codzienną dietę – radzą eksperci.

A spacerowiczów nie brakuje. Niektórzy zaglądają do skrzynki z książkami do przeczytania. Raczej trudno oddać się lekturze na miejscu w zimne dni, ale można to zrobić w domu. Przeczytać i ponownie włożyć do stacji czytelniczej, a być może zanieść jeszcze i inną pozycję, mogącą zainteresować innych.

Pomysł przechodnich książek i jego realizacja są godne podziwu. Być może zimą udostępnione egzemplarze mogą przez nadmierną wilgotność ulec zniszczeniu, ale latem kiedy dzieciaki świetnie się bawią jest to dobra możliwość oddania się lekturze przy podzielności uwagi, jednoczesnego sprawowania kontroli nad dziećmi.

Być może nie wszyscy skorzystają z takiej możliwości, ale liczy się alternatywa i wolność wyboru.

Tekst i fot. B. Walas