Światowy dzień kota to święto obchodzone 17 lutego np. we Włoszech i w Polsce.
Dzień ten ma podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka. Niesienie pomocy wolno żyjącym kotom, które kiedyś miały dom, ale go straciły i często bywają bezdomne to wyraz empatii i uwrażliwienia ludzi na często trudny, koci los. Najlepiej chyba powodziło im się w starożytnym Egipcie, gdzie znajdowały szacunek i należne im miejsce. Koty są cudne i absolutnie niezależne.
Burmistrz miasta Tomasz Zygnarowski złożył kotom i ich opiekunom następujące życzenia: „Kotom, aby nie musiały zbyt długo czekać na realizację poleceń wydanych swoim opiekunom: po jednym „miauuu” miały miski pełne ulubionej karmy; natychmiastowo po podrapaniu drzwi od tarasu „ktoś” je ekspresowo otworzył; żeby wszyscy domownicy od 3.30 nad ranem byli gotowi na kocie zachcianki. Ich opiekunom życzę natomiast cudownych chwil z ich pupilami i cierpliwości w spełnianiu kocich poleceń” – brzmi post na stronie burmistrza.
Wiadomo, że koty mają swoich opiekunów, którym dyktują wzajemne relacje. Niekoniecznie dzieje się to w środku nocy o wyjątkowo barbarzyńskiej porze. Bywa lepsze dopasowanie i po dłuższym czasie można się dogadać co do priorytetów. Te zwierzaki są jedyne w swoim rodzaju i dają wiele wyrazów miłości, przywiązania oraz bywają niezastąpione w gronie rodzinnym. A, że chodzą własnymi drogami i przejawiają niezależność w każdej chwili, to – szacun. Ludzie też o tym marzą.
B. Walas
Fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie