
Ludzi dobrej woli jest więcej… To uniwersalne przesłanie jednej z piosenek Czesława Niemena potwierdza się w obecnej sytuacji. Mieszkańcy Wąbrzeźna i powiatu spontanicznie inicjują działania oraz przyłączają się do akcji, których celem jest pomoc w walce z szerzącym się koronawirusem COVID-19. Grupy pań szyją bawełniane maseczki ochronne, które trafiły już np. do szpitali w Wąbrzeźnie i Grudziądzu. Z kolei państwo Maciej i Anna Paczkowscy zapoczątkowali produkcję przyłbic ochronnych, które powstają na drukarkach 3D, a następnie za darmo przekazywane są do placówek medycznych w okolicy.
Obecnie mija drugi tydzień od kiedy w Wąbrzeźnie ruszyła produkcja przyłbic ochronnych. Jest to jednak proces wymagający czasu. Jedna tzw. ramka drukowana jest przez co najmniej 1 godz. 40 minut, niekiedy przez 2 godziny. – Do tej pory wydrukowaliśmy i dostarczyliśmy do ludzi, którzy są bezpośrednio narażeni na kontakt z niezwykle groźnym wirusem, już 245 przyłbic ochronnych. Ponad osiemset mamy zamówionych – mówi Maciej Paczkowski, inicjator oraz koordynator działań. – Przyłbice przekazujemy jako darowiznę ludziom, którzy ich najbardziej potrzebują, tj. pielęgniarkom, ratownikom medycznym czy pracownikom służb zabezpieczających ważne społeczne potrzeby. Trafiły one m. in. do szpitali w Grudziądzu, Wąbrzeźnie, Toruniu i Bydgoszczy. Niestety, codzienność pokazuje, że instytucje państwa nie zawsze sprawdzają się w obecnych warunkach – dodaje.
Produkcja przyłbic to działanie zespołowe, obecnie prowadzona jest na kilkunastu drukarkach w kilku miastach regionu. A dzięki wsparciu, np. samorządów gminnych, istnieje szansa, że będzie ich więcej. – Non stop drukujemy aktualnie na 6 urządzeniach w Wąbrzeźnie i 12 w Grudziądzu. Dołączają do nas nowi ludzie – mówi Maciej Paczkowski. – Nasz team rozrósł się, ale jeśli ktoś dysponuje drukarką 3 D, to chętnie zapraszamy do drużyny – zaznacza Maciej Paczkowski. – My drukujemy ramki wg dostępnego w internecie, ale trochę zmodernizowanego wzoru, którego autorem jest czeski konstruktor. Po rozmowach i konsultacjach m. in. z pielęgniarkami opracowaliśmy taki wzór, który jest najbardziej funkcjonalny, wygodny i bezpieczny – podkreśla.
Jak wyjaśnia Maciej Paczkowski, na terenie Grudziądza akcją drukowania i dystrybucji przyłbic zajmuje się Marcin Wawrzyniak, w Toruniu Weronika Malinowska, zaś w okolicach Golubia-Dobrzynia Wojciech Bożejewicz. – Do tej pory kupiliśmy ponad 20 kg tworzywa i 355 m gumki (materiałów potrzebnych do produkcji) za łączną kwotę niemal 2 tys. złotych. Jeżeli ktoś chciałby nas wspomóc, to na portalu zrzutka.pl prowadzimy zbiórkę pieniędzy pod hasłem Produkcja przyłbic dla Medyków, ID: xpcf3f – wyjaśnia pan Maciej (red. – 6 kwietnia, w poniedziałek wieczorem, na koncie zbiórki było prawie 5 tys. zł).
- Proszę o wsparcie inicjatywy drukowania na drukarce 3D przyłbic dla służb medycznych w okolicach Wąbrzeźna – apeluje pomysłodawca zbiórki. – Należę do grupy https://www.facebook.com/groups/DrukPrzylbicKujPom/ zajmującej się wytwarzaniem, w warunkach nieprzemysłowych, tych potrzebnych dla służb narzędzi ochrony osobistej. Potrzeby służb medycznych w naszym regionie są ogromne (szczególnie w szpitalu jednoimiennym zakaźnym w Grudziądzu). Niestety nasza władza jak zawsze się nie sprawdza w swoich zadaniach. W związku z tym podjęliśmy własną inicjatywę pomocy (pospolite ruszenie zawsze nam Polakom wychodziło). Zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie nas w tej inicjatywie choćby symboliczną kwotą, zebrane pieniądze będą przeznaczone na zakup materiału i sprzętu potrzebnego do drukowania przyłbic. Każdy z nas poświęca swój czas i wysiłek, żeby pomóc ludziom z pierwszych linii frontu, walczących z pandemią COVID-19. Bardzo proszę o wsparcie nas w tej walce – możemy przeczytać w opisie „zrzutki”. Obecnie jednak największym zmartwieniem przy produkcji przyłbic są pojawiające się problemy techniczne.
– Drukarki, którymi dysponujemy, to nie są urządzenia przemysłowe, mają ograniczoną wydajność i wytrzymałość. A muszą pracować niemal całą dobę bez przerwy, stąd zdarzają się awarie. Jednak pracujemy nad tym – podkreśla Maciej Paczkowski.
Do pomocy włączają się również instytucje i firmy. – Ogromną pomoc otrzymaliśmy m. in. od szefostwa i pracowników Wąbrzeskich Zakładów Graficznych – mówi Maciej Paczkowski. – Dzięki maszynom, tj. gilotynom do cięcia papieru, którymi dysponuje drukarnia, pocięcie folii na arkusze w formacie A4 przebiegło bardzo sprawnie. Natomiast od MKF-ERGIS Sp. z o.o. Oddział w Wąbrzeźnie otrzymaliśmy zapas folii do produkcji osłon oraz gumki, zaś Reflex Sp. z o.o. w Wąbrzeźnie przekazał nam bezpłatnie pewną ilość tworzywa PETG oraz woreczki do pakowania przyłbic. Wszystkie materiały są oczywiście w specjalny sposób dezynfekowane. Z kolei władze samorządowe gminy Ryńsk kupiły drukarkę 3D, którą nam użyczyły. Pomagają też władze miasta Wąbrzeźna. Firma MZECWiK kupiła drukarkę 3D i w porozumieniu z nami drukuje ramki do przyłbic – wylicza Maciej Paczkowski.
Ludzi dobrej woli jest więcej. To pozytywne przesłanie, którego nam wszystkim dzisiaj bardzo potrzeba.
(krzan)
Fot. (nadesłane, facebook Maciej Paczkowski)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie