
Właśnie mija 2 lata od czasu przejęcia władzy w mieście przez burmistrza Tomasza Zygnarowskiego i jego zastępcę Wojciecha Trzcińskiego. Jest to dobry moment na podsumowanie dwuletniej działalności w samorządzie lokalnym. Wiceburmistrz Wąbrzeźna udzielił wywiadu, podsumowując dwuletnią pracę na rzecz miasta w zakresie swoich kompetencji, a dotyczącym kultury, sportu i rekreacji.
– Jakie najważniejsze działania na przestrzeni lat 2019 i 2020 zasługują na szczególną uwagę?
– W związku z tym, że zajmuję się między innymi kulturą, sportem i rekreacją, chcę odnieść się zwłaszcza do tych dziedzin życia wąbrzeźnian. Najlepiej zacząć od rekreacji, która zgodnie ze swoją definicją jest dobrowolną aktywnością mieszkańców miasta, a mającą niebagatelny wpływ na stan zdrowia, kondycję, a co za tym idzie odporność organizmu istotną teraz w czasach pandemii. Z aktualnie istniejących 14 kilometrów ścieżek rowerowych, których budowa rozpoczęła się za czasów poprzedniej władzy, zamierzamy doprowadzić do ich wydłużenia do 20 km na terenie miasta. Będzie to możliwe przy projektowaniu infrastruktury kolejnych inwestycji w zakresie budowania nowych dróg. Poza tym w planie jest postawienie wiat przy ścieżkach rowerowych w celu umożliwienia wypoczynku rowerzystom. Jedna z wiat powstanie przy jednej z dwóch tężni solankowych, które będą zlokalizowane przy Wąbrzeskim Domu Kultury i na Podzamczu.
– Z jakich środków będzie finansowany projekt tężni solankowych?
– Z budżetu obywatelskiego wynoszącego 496 tys. zł. W 2019 roku napłynęło aż 51 wniosków, z których mieszkańcy miasta w wyniku głosowania wybrali najbardziej interesujące do zrealizowania. Oprócz tężni przychylność zdobyły między innym projekty związane z plażą bez barier, wodnym placem zabaw, czy utworzeniem siatkarskiego przedszkola. Szczegółowe informacje znajdują się na stronach miasta, jak też w wydawanych przez urząd informatorach budżetowych. Warto zauważyć, że ilość złożonych wniosków i oddanych głosów wzrosła liczbowo kilkukrotnie w porównaniu z poprzednimi latami, co świadczy o zwiększonym zaangażowaniu naszych mieszkańców w życie miasta. Wracając jednak do rekreacji i ścieżek rowerowych, warto podkreślić, że możliwość korzystania z bezpiecznych tras komunikacyjnych dla jednośladów i zlokalizowanych przy nich plenerowych siłowniach wpłynęły widocznie na zwiększenie aktywności ruchowej wąbrzeźnian. Drugi rok z rzędu coraz większą popularnością cieszą się rajdy rowerowe organizowane cyklicznie w sezonie letnim w ilości 10 wycieczek w każdym roku.
– Od rekreacji niedaleko do sportu. Wyremontowany stadion daje nowe możliwości. Czy można liczyć na szerszą ofertę dla traktujących aktywność ruchową bardziej profesjonalnie?
– Zawsze uważam, że należy kontynuować to co dobrze działa, a nowe projekty wdrażać zgodnie z lokalnym zapotrzebowaniem. Działalność klubów zajmujących się piłką nożną, piłką ręczną czy rugby jest w ciągłym rozwoju. Nowe dyscypliny to szkółka kolarska, czy zapaśnicza. Ta ostatnia nie rozpoczęła jeszcze działalności zaplanowanej na jesień br. ze względu na obostrzenia pandemiczne. Natomiast organizujemy coraz więcej turniejów piłki plażowej, cieszących się dużym zainteresowaniem. Stadion służy lekkiej atletyce i piłce nożnej. Oczywiście inne dyscypliny sportu również mogą się realizować na miejskim stadionie. Przy okazji chcę zachęcić wszystkich biegaczy do bezpłatnego korzystania z bieżni, która jest otwarta do godzin wieczornych. W tym roku odbył się test Coopera i będzie cyklicznie powtarzany, by każdy chętny mógł sprawdzić swoją formę fizyczną i odnotować swoje postępy. Oczywiście nasze miasto znane jest z wybitnych biegaczy, więc dobrze byłoby zwiększyć liczbę tego rodzaju imprez. „Wąbrzeska dziesiątka” wpisała się już na stałe w kalendarz miejskich wydarzeń sportowych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by biegi uliczne odbywały się częściej. Brak aktywności Koła Miejskiego TKKF powoduje, iż przejmujemy rolę organizatora sportów biegowych. Czekamy jednak na wzrost aktywności organizacji pozarządowych, które z sukcesami mogłyby realizować tradycję biegów miejskich w Wąbrzeźnie. Na orliku, gdzie zaangażowaliśmy animatora sportu, cyklicznie organizujemy turnieje piłki nożnej, a w 2021 będą mieć miejsce również turnieje streetballa. Tym bardziej, że od Igrzysk Olimpijskich w Tokio będzie on dyscypliną olimpijską. Dużą frekwencją cieszyły się warsztaty rollkarskie, więc i tutaj trzeba wyjść naprzeciw zapotrzebowaniu młodych ludzi. Ponadto planujemy otwarcie sekcji żeglarskiej na bazie budowanej przystani nad Jeziorem Zamkowym. Zakończenie budowy jest planowane na przełomie maja i czerwca przyszłego roku.
– Pozostała do podsumowania jeszcze kultura na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Które z kulturalnych wydarzeń uważa Pan za najistotniejsze?
– Na tym polu miała miejsce diametralna zmiana. Dostrzegając zmiany w sposobie życia ludzi w najbliższym otoczeniu, całym kraju i poza nim, zwiększające się oczekiwania atrakcyjnego spędzenia czasu wolnego, postanowiliśmy zmienić podejście włodarzy miasta, by wszechstronnie sprostać aktualnym potrzebom wąbrzeźnian. Coraz wyższy standard życia, który jest widoczny w całym polskim środowisku powoduje, iż zauważalna jest hierarchia potrzeb. Społeczeństwo zaspokoiwszy już funkcje życiowe, teraz dąży do potrzeb wyższego poziomu. Dla mnie są to działania miękkie czyli realizacja działań kulturalnych. W przeszłości skupiano się na inwestycjach, zaniedbując jednocześnie inne sfery życia mieszkańców miasta. Z perspektywy ostatnich dwóch lat można zauważyć, iż nawet duże inwestycje nie muszą kolidować z dużą aktywnością kulturalną. Oczywiście działalnością kulturalną w Wąbrzeźnie zajmuje się Wąbrzeski Dom Kultury, który realizuje w ten sposób swoją codzienną pracę statutową. Dotychczasowa działalność WDK w Wąbrzeźnie nie uległa zmianie i bardzo wysoko oceniam ich zaangażowanie i realizację szeregu działań kulturalnych. Uzupełnieniem działań WDK stał się Wydział Promocji UM, który zajął się szeroko pojętymi działaniami promocyjno-rozrywkowymi. Dlatego zdecydowanie wzrosła liczba koncertów na Podzamczu. Prawie w każdy weekend miały miejsce koncerty zespołów prezentujących różne gatunki muzyczne, od rocka, poprzez pop, jazz, szanty, disco polo po poezję śpiewaną. Na plaży przy amfiteatrze odbywały się cotygodniowe spotkania z DJ-em (tegoroczna sytuacja związana z Covid to oczywiście ograniczyła). Niejako została powołana do życia Góra Zamkowa z ruinami. Po jej uprzątnięciu i odpowiednim przygotowaniu zyskaliśmy urokliwe miejsce dla koncertów kameralnych. W razie niepogody trzeba było kilka razy zmienić miejsce koncertów i wówczas gościnę dawał nam Stary Młyn. Kino plenerowe na rynku też miało swoich stałych bywalców. Z czasem zakupiliśmy sprzęt do projekcji filmów, co daje podstawę do kontynuacji tego typu działań. Działania kulturalne nie odnoszą się tylko do strefy WDK, miejskich lokali czy Podzamcza. Wcześniej pozyskaliśmy restauratora, który uzupełniał ofertę gastronomiczną na głównym placu w mieście. Popularna kawiarenka na rynku ma swoich stałych klientów. Podnosząc temat wąbrzeskiego rynku to podpowiem, że w przyszłym roku planujemy utworzyć strefę kibica w związku z Euro 2021. Najlepsze są podsumowania wyrażone liczbami, więc wskażę, że w 2019 r. odbyło się łącznie 35 imprez, a w bieżącym roku stan na koniec października to 33 wydarzenia kulturalne zorganizowane przez nasz urząd. Należy też pamiętać, że w związku z zagrożeniem epidemicznym wiele wydarzeń musiało zostać odwołanych. Tak stało się z festiwalem jazzowym, czy spływem kajakowym z Wąbrzeźna do Bałtyku w ramach 100. Rocznicy Powrotu Wąbrzeźna do Macierzy.
– Rozumiem, że odwołane imprezy odbędą się w przyszłym roku?
– Oczywiście, że tak planujemy. Mając nadzieję, że wszyscy zapomnimy już o koronawirusie, to można liczyć, że z większą chęcią weźmiemy udział w imprezach w przyszłym roku. Nasz duży rozmach w organizowaniu imprez kulturalnych to w dużym stopniu praca organizacji pozarządowych. To oni organizują mnóstwo imprez typu Mali Twardziele, konkursy wędkarskie, festiwale tematyczne, itp. Pozostaje im podziękować, ponieważ bardzo aktywnie włączają się w działalność na rzecz mieszkańców miasta w różnym wieku. My stwarzamy im korzystne warunki do tego, aby mogli realizować swoje, czasami nawet niebanalne pomysły. Jeżeli chodzi o UM to oczywiście pamiętamy o dzieciach (będzie kontynuacja Uniwersytetu Dziecięcego), młodzieży, dorosłych, a szczególnie o seniorach. W swoich planach staramy się uwzględnić wszystkich i spełniać ich oczekiwania.
Z wiceburmistrzem Wojciechem Trzcińskim rozmawiała B. Walas,
fot. B. Walas i UM Wąbrzeźno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie