
1 lipca weszły w życie rewolucyjne zmiany w procesach karnych, w pracy prokuratury i sądów. Miały usprawnić postępowanie karne. O to, jak w praktyce wygląda funkcjonowanie prokuratury w nowych warunkach prawnych zapytaliśmy prokuratora rejonowego Janusza Biewalda
– Póki co, zmiany obejmują przede wszystkim postępowania przygotowawcze, dlatego trudno jednoznacznie ocenić czy poprawiają one, czy też utrudniają funkcjonowanie prokuratury – wyjaśnia Janusz Biewald. – Sprawy rozpoczęte przed 1 lipca toczą się według wcześniej obowiązujących zasad. Myślę, że mniej więcej od listopada można będzie wskazać bardziej jednoznaczne skutki zmiany prawa. Postępowania przygotowawcze trwają zazwyczaj ok. 2-3 miesięcy, następnie sąd wyznacza terminy rozpraw, więc niewiele mamy przypadków, które rozpatrywane są w zmienionej formule. Daje się jednak zauważyć, że pracy nam przybyło. Wiąże się to chociażby z koniecznością przygotowania i gromadzenia większej ilości dokumentacji. Każde postępowanie przygotowawcze dzieli się na osiem zbiorów, więc już samo przyporządkowanie dokumentów wymaga większych nakładów pracy. Wcześniej korzystaliśmy z akt głównych i akt podręcznych, a teraz konieczne jest tworzenie dodatkowej dokumentacji. Dodam, że nie otrzymaliśmy żadnego wzmocnienia kadrowego czy technicznego. Poza tym system informatyczny również nie jest w pełni przygotowany do nowych przepisów, co wiąże się z dodatkowymi czynnościami. Daje się też zauważyć wiele problemów z jednoznacznym rozumieniem przepisów. Jeśli nawet autorzy nowego prawa nie są jednomyślni w jego interpretacji, to co może uczynić przeciętny obywatel? – pyta retorycznie prokurator. Janusz Biewald zwraca przy tym uwagę, że jedną z podstawowych gwarancji państwa jest stabilność i skuteczność prawa karnego.
Ważnym instrumentem w sprawnym prowadzeniu postępowań karnych jest także tzw. tryb konsensualny. Polega on na tym, że w przypadku przyznania się przez podejrzanego do winy, prokurator ustala wymiar kary bez konieczności prowadzenia długotrwałego postępowania sądowego. Sprawca przestępstwa ma także wpływ na jej wymiar, bo można np. wziąć pod uwagę różne okoliczności dotyczącego każdego indywidualnego przypadku. W granicach prawa możliwe jest wybranie takiej kary dla sprawcy, by była ona adekwatna do popełnionego przestępstwa. Jeżeli pokrzywdzony nie wnosi zastrzeżeń, że np. kara jest zbyt łagodna lub nie uwzględnia jego żywotnych interesów, to możliwe jest szybkie zakończenie sprawy. Ostateczną decyzję podejmuje jednak sąd, który musi zaakceptować ustalenia między prokuratorem a oskarżonym. Jeśli nie stwierdzi np. uchybień formalnych lub nie wniesie innych uwag, to sprawca zostaje skutecznie i sprawnie ukarany.
Jak informuje prokurator rejonowy Janusz Biewald, w okręgu działania wąbrzeskiej prokuratury w trybie konsensualnym rozpatrywanych jest większość spraw karnych. Stanowią one niemal 80 proc. wszystkich postępowań.
Tekst i fot.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie