
9 i 10 grudnia odbył się 17. Finał Szlachetnej Paczki. W rejonie wąbrzeskim przy jego organizacji pracowało 25 pełnoletnich wolontariuszy oraz pięciu niepełnoletnich pomocników. Podczas przygotowań do finału odwiedzili oni 78 rodzin, z których 32 zostały zakwalifikowane do udzielenia pomocy
Paczki zgromadzono w świetlicy wiejskiej w Myśliwcu, zaś stamtąd wszystkie trafiły do potrzebujących. Co decydowało o zakwalifikowaniu danej rodziny do Szlachetnej Paczki?
– Przede wszystkim znalezienie w spotkanej osobie bohatera swojej sytuacji losowej, czyli takiej osoby, która pomimo trudności walczy o lepsze jutro – wyjaśnia Sandra Różyńska, koordynatorka akcji. – Wszystkie rodziny znalazły darczyńców, którzy zgodnie z listą potrzebnych rzeczy przygotowali dary od serca. W gronie ofiarodawców było dużo rodzin czy grup przyjaciół, połączonych pracą czy wspólna pasją, a także społeczności szkół i przedszkoli. Zaangażowały się ponadto bardzo małe społeczności, m.in. z Kurkocina i Wielkich Radowisk – wyjaśnia Sandra Różyńska. – Chcielibyśmy również jako Zespół Szlachetnej Paczki podziękować firmie MIDOM za pomoc w transporcie paczek. Pomagali nam ponadto Mikołaj Wojciechowski i Zbigniew Jakielaszek – dodaje.
W Szlachetnych Paczkach znalazła się przede wszystkim żywność, środki czystości i odzież. Były też urządzenia AGD, np. kuchenka gazowa z piekarnikiem. Do programu włączane są rodziny, które z przyczyn od siebie niezależnych znalazły się w trudnej sytuacji materialnej.
– Naszym celem jest mądra pomoc, czyli taka, która daje szansę na zmianę. Dlatego do Szlachetnej Paczki trafiają te rodziny, dla których kontakt z wolontariuszem oraz wsparcie materialne będą impulsem do zmiany. Zwracamy szczególną uwagę na: historię konkretnej rodziny i przyczyny jej trudnej sytuacji, dochód przypadający na jednego członka rodziny, postawę, czy rodzina podejmuje jakieś kroki, by zmienić swoją sytuację – czytamy na stronie internetowej projektu.
Szlachetna Paczka to jeden z najbardziej znanych projektów społecznych w Polsce. Jednak wbrew nazwie, nie zajmuje się robieniem paczek, tylko opiera się na pracy z darczyńcami i wolontariuszami. To oni pomagają rodzinom w potrzebie. Najpierw wolontariusze szukają odpowiednich rodzin. Przychodzą do ich domów, docierają do prawdziwej biedy. Dopiero, gdy dogłębnie poznają sytuację, podejmują decyzję o włączeniu rodziny do projektu. Wolontariusze zaczynają prace z konkretną rodziną, natomiast darczyńcy przygotowują dedykowaną pomoc, tzn. wybierają rodzinę i zgodnie z listą potrzebnych rzeczy kompletują paczkę. Szlachetna Paczka to oryginalny polski pomysł. Działa od 2001 roku i co roku łączy setki tysięcy darczyńców, wolontariuszy i rodzin w potrzebie.
Podczas tegorocznego finału w całym kraju doręczono ponad 20 tys. paczek, średnia wartość jednej paczki wyniosła prawie 2,7 tys. zł, przygotowało ją przeciętnie 36 osób.
Tekst i fot.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie