Ziemniaczana uczta w Łobdowie

Kartofel, pyra czy grula – nazw regionalnych ziemniaka jest mnóstwo, a potraw, które można z niego przygotować jeszcze więcej. Po raz trzeci mieszkańcy Łobdowa obchodzili święto ziemniaka

Wszystkie potrawy przygotowane w niedzielę przez Koło Gospodyń Wiejskich w Łobdowie zawierały w sobie ziemniaki. Na stołach znalazły się: placki ziemniaczane, kluski śląskie z gulaszem, zapiekanka z ziemniaków z rybą według przepisu Karola Okrasy, ziemniaki faszerowane pieczarkami i serem, frytki, sernik z ziemniakami, sałatka, zupa, kluski kartoflane. Gospodynie przygotowywały tę ziemniaczaną ucztę przez trzy dni. Wykorzystały do tego odmiany Vineta, Gala i Lilly.

– Na terenie naszego sołectwa posiadamy cztery gospodarstwa typowo ziemniaczane. Ci właśnie producenci są fundatorami ziemniaków, które wykorzystaliśmy do przygotowania potraw – mówi Elżbieta Gościńska, przewodnicząca miejscowego KGW. – Pierwszy raz zorganizowaliśmy święto ziemniaka trzy lata temu. Chcieliśmy wypróbować potrawy i promować naszych lokalnych rolników. Impreza przyjęła się wśród mieszkańców.  

– Dobre były ziemniaki faszerowane. Zupka też – stwierdza pani Mariola. – Najczęściej z ziemniaków robię w domu kluski i zapiekanki. Rodzina je lubi. Mówi się, że Polska ziemniakiem stoi.

Justyna Piątek też jest miłośniczką potraw z ziemniaków.

– Najbardziej smakowały mi kluski śląskie i kluski z kapustą – opowiada. – Bardzo dobra była też zapiekanka. Spróbuję taką zrobić w domu. Często robimy kluski śląskie, placki kartoflane i sałatki jarzynowe. Potrawy z ziemniaków są proste w wykonaniu i smaczne.

Potrawy w błyskawicznym tempie znikały ze stołu. Na wystawce można było obejrzeć odmiany ziemniaków uprawianych na łobdowskich ziemiach – zarówno te jadalne, jak i skrobiowe. W tym roku motywem przewodnim ekspozycji były ciekawe kształty kartofla. Imprezę urozmaiciły konkursy, oczywiście z ziemniakiem jako rekwizytem. Organizatorami święta ziemniaka byli: KGW Łobdowo i rada sołecka.

Tekst i fot. 
Paulina Grochowalska