Wygrała troska o zdrowie i bezpieczeństwo

Miniony rok przyniósł wiele wyzwań także przedstawicielom powiatu wąbrzeskiego, którzy włączyli się w czynny protest przeciwko stworzeniu spalarni opon w Bartoszewicach. Ich działania przyniosły pozytywne skutki, a plan budowy instalacji został anulowany.

O planowanej inwestycji w Płużnickim Parku Inwestycyjnym w Bartoszewicach pisaliśmy obszernie w zeszłorocznych wydaniach Tygodnika CWA. Przedsięwzięcie planowane przez gdańską firmę Green Peaks Energy budziło wiele kontrowersji. Mieszkańcy gminy Płużnica, ale także mieszkańcy powiatu obawiali się o swoje zdrowie i przyszłość. Protesty, do których włączyli się radni powiatu wąbrzeskiego i Płużnicy oraz radni i władze gminy Ryńsk, trwały długo, ale przyniosły oczekiwane skutki.

            – Czuliśmy się odpowiedzialni za interesy mieszkańców i środowisko, które reprezentujemy – tłumaczą przedstawiciele lokalnej władzy. – Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim osobom (a było ich aż tak wiele, że nie sposób wszystkich wymienić) zaangażowanym we wspieranie działań mających na celu bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców, ochronę obszaru chronionego krajobrazu oraz jezior (Płużnica i Wieczno) i Ośrodka Wypoczynkowego w Przydworzu. Dziękujemy przedstawicielom Parlamentu Rzeczpospolitej Polskiej, samorządu województwa, przedstawicielom kierownictwa z gminy Ryńsk i radnym gminy Ryńsk, reprezentantom Stowarzyszenia „Wieczno Południowe – Przydwórz”, sołtysom, przewodniczącemu Rady Gminy Unisław, Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu – Koło Miejskie Wąbrzeźno i wszystkim mieszkańcom powiatu. Nie można również zapomnieć o mediach, dzięki którym mieszkańcy byli informowani o planowanej inwestycji w Bartoszewicach. Dziękujemy przedstawicielom redakcji Gazety CWA i również Gazety Pomorskiej oraz redaktorom z Radia PIK. Dziękujemy miejscowemu kronikarzowi z Płużnicy za włożoną pracę i napisanie kilkustronicowej kroniki z przebiegu protestu.

            Wspólne działania mieszkańców i lokalnej władzy spowodowały, że Green Peaks Energy zrezygnowało z inwestycji, która miała przetwarzać odpady gumowe w procesie pirolizy w ilości ponad 22 tys. ton rocznie. Wygrała ekologia oraz społeczna solidarność.

(olagoralska), fot. nadesłane