
Niemal co roku zdarza się, że w Polsce jeden z rolników ginie w bardzo straszny sposób – „topiąc się” w zbożu zmagazynowanym w silosie. Czy tego typu wypadkom da się zapobiec?
Człowiek, który wpadnie do silosu pełnego zboża, zagłębia się po głowę w ciągu zaledwie 20 sekund. Dzieje się to jeszcze szybciej, gdy zaczyna się szamotać. Rolnicy zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, że nawet pomoc osobie w takim kłopocie jest niemal skazana na niepowodzenie. Dlaczego? Jeśli poszkodowany o wadze ok. 70 kg zapadnie się w zbożu po pas, do jego wyciągnięcia potrzeba siły identycznej jak przy podniesieniu 150 kg. Zapadnięty po szyję wymaga już siły równoważnej do podniesienia 300 kg! Nawet jeśli zapadniemy się tylko po szyję siła z jaką ziarno napiera na nasze ciało jest tak wielka, że uniemożliwia oddychanie.
Aby zmniejszyć liczbę tego typu wypadków, należy przykładać się do prewencji, ale istnieje także sposób prostszy – specjalna siatka. Jest okrągła, przypomina pajęczą sieć. Jej wynalazcą jest Kenny Basset z Uniwersytetu Missouri w USA. Prosta konstrukcja „pajęczej sieci” jest zakładana we wnętrzu silosu ponad warstwą ziaren. Póki co wynalazek jest tylko prototypem. Miejmy nadzieję, że niedługo wejdzie do masowej produkcji i będzie tani.
(pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie