Seniorzy w Orłowie nie próżnują

Uczestnicy zajęć w orłowskim Klubie Seniora nie narzekają na nudę, a czas upływa im bardzo szybko. Dzieje się tak dzięki licznym wyjazdom, ciekawym zajęciom rękodzielniczym i codziennym spotkaniom, podczas których grają w gry towarzyskie, karciane, pamięciowe i ruchowe.

Jak informuje opiekunka klubu Eleonora Chojnacka, we wrześniu jego uczestnicy mieli możliwość po raz pierwszy wyjechać do opery. – Wszystkich zachwyciła świetnie przedstawiona operetka pt. „Baron Cygański” – mówi Eleonora Chojnacka. W tym samym miesiącu seniorzy z Orłowa mieli też okazję odwiedzić Klub Seniora w Mgowie i po raz kolejny integrować się z innymi seniorami z gminy Płużnica, porozmawiać, uczestniczyć w codziennych zajęciach, wyjść na spacer. Jedna z seniorek z Mgowa oprowadziła grupę po miejscowości, grupa odwiedziła kapliczkę i pobliski park, który ją otacza.

Seniorzy w Orłowie także przyjmują gości. We wrześniu również gościli grupę osób z wizytą studyjną, a tematem spotkania było funkcjonowanie dziennych punktów opieki dla seniorów. – Gospodarze przygotowali słodki poczęstunek. Nie omieszkali pochwalić się swoimi zaprawami i przygotowali wystawę z konfiturami. Gościom bardzo podobały się rzeczy wykonane na zajęciach rękodzielniczych oraz prowadzona przez naszych seniorów kronika. Uczestnicy spotkania wysłuchali praktycznych informacji o innych sposobach organizacji opieki dla seniorów oraz osób niepełnosprawnych – opisuje Eleonora Chojnacka. – Wszystkim bardzo się podobają występy na żywo, bliski kontakt z aktorem i dlatego dużym zainteresowaniem wśród uczestników cieszą się wyjazdy na spektakle kabaretowe. Seniorzy z Orłowa mieli okazję już dwa razy zobaczyć na żywo grę aktorów, których na co dzień widują w telewizji w swoich ulubionych serialach, udali się bowiem do Torunia na spektakle na żywo „Lekko nie będzie...” i „Kiedy kota nie ma...”.

Ponadto seniorzy spotkali się z Izabelą Niedbałą, dyrektorką gminnej biblioteki publicznej. Pani dyrektor przedstawiła życiorysy i kilka ciekawostek z życia naszych polskich noblistek, tj. Wisławy Szymborskiej i Olgi Tokarczuk. Zaproponowała też lektury na długie jesienno-zimowe wieczory.

Jak podkreśla Eleonora Chojnacka, istotne znaczenie dla kondycji i dobrego samopoczucia osób starszych mają także zajęcia ruchowe oraz rękodzielnicze, prowadzone przez trenerów. Pozwalają one też odkryć drzemiące w ludziach talenty. – Na zajęciach rękodzielniczych ich uczestnicy wykonują np. obrazki wyszywane sposobem wstążeczkowym, malują na drewnie, czy robią torebki techniką mac rama. Panie bardzo lubią kulinaria i starają się, żeby podczas spotkań zawsze było coś słodkiego do kawy i coś ciepłego na obiad, a wspólne gotowanie sprawia dużą radość i pozwala na wymianę doświadczeń kulinarnych i przepisów.

Równie obfity w różnorodne wydarzenia był listopad. – m.in. świętowali obchody Dnia Seniora w Nowej Wsi Królewskiej. W spotkaniu integracyjnym uczestniczyli członkowie wszystkich ośmiu klubów seniora, działających w gminie Płużnica – mówi Eleonora Chojnacka. – Seniorzy spędzili miło czas na zabawach i konkursach prowadzonych przez trenerki – dodaje.

Listopad był nie tylko czasem świętowania. To również pracowity okres, spędzany na codziennych spotkaniach. – Na zajęciach rękodzielniczych uczestnicy wykonywali gwiazdy ze wstążki, co jest nie lada gratką, ale również doskonałą gimnastyką dla dłoni seniorów. Na spotkaniach z psychologiem poruszali tematy trudne, ale bliskie i dotyczące całej społeczności, np. stosunki międzyludzkie, tolerancja i uzależnienia. Członkowie klubu dużo również grają w gry poprawiające pamięć, refleks i koncentrację. Zawsze mają jakieś plany ma przyszłość – podsumowuje Eleonora Chojnacka.

(krzan)

Fot. (nadesłane)