Problem z rehabilitacją?

Mieszkańcy trafiający na rehabilitację po długim okresie oczekiwania są zdziwieni, że sami mogą decydować o wyborze proponowanych zabiegów.

Zasady są nowe dla pacjentów, którzy dopiero niedawno trafili do zakładów rehabilitacyjnych, bo zmiany prawne w tym zakresie były omawiane publicznie już w czerwcu minionego roku. Ogólnie rzecz biorąc jest to bardzo dobra zmiana w zakresie świadczeń zdrowotnych. Nikt lepiej nie wie, jak pomóc rehabilitacyjnie w poszczególnych przypadkach niż doświadczeni fizjoterapeuci. Właśnie oni usprawniają swoich pacjentów po najróżniejszych urazach i doskonale wiedzą jakie zabiegi są wskazane w indywidualnych niedomaganiach klientów pracowni.

Fakt ten jednak zaskoczył naszego rozmówcę, który po ustaleniu terminu wizyty miał zdecydować o rodzaju zabiegów.

– Skąd mam wiedzieć, co mi pomoże, kiedy się na tym nie znam? Nie wiem na czym polegają poszczególne terapie i jakie mogą przynieść skutki. Lekarz powiedział, że dobre byłyby masaże, ale zakład rehabilitacyjny ich nie oferuje i proponuje inne zabiegi – mówi podenerwowany mężczyzna.

Wszystkie zmiany są na początku zaskakujące, a przyzwyczajenia utrwalone. Zapewne rozmowa i wyjaśnienia fizjoterapeuty pozwolą rozwiać wątpliwości naszego Czytelnika.

Wracając do podstaw prawnych, warto przywołać zasady, które przekazano do konsultacji publicznych, zanim weszły w życie jako obowiązujące w zakresie rehabilitacji leczniczej. Odnosiły się one do rozpoznań kwalifikujących świadczeniobiorcę do rehabilitacji, skierowania, wymogów dotyczących personelu, warunków świadczenia (wskazanie minimalnych czasów trwania zabiegów oraz wyposażenia miejsca realizacji świadczeń w sprzęt medyczny).

Zmiany prawne miały na celu eliminację wątpliwości interpretacyjnych oraz zwiększenie transparentności obowiązujących przepisów, jak też doprecyzowanie czasu trwania poszczególnych zabiegów i ich rozpoczęciu, np. po wypisie po leczeniu chirurgicznym, żeby nie dopuścić do rozwoju obrzęku, a skutecznie przywrócić sprawność kończyn i statyki ciała.

Wymóg wyposażenia w sprzęt medyczny odnosi się do dysponowania przez zakład świadczący usługi rehabilitacyjne: salą do ćwiczeń z zakresu kinezyterapii, aparaturą do prowadzenia terapii obrzęku, stołem lub leżanką terapeutyczną do manualnego drenażu limfatycznego, zestawem bandaży uciskowych, kompletem rękawów uciskowych zakładanych po zakończeniu terapii w celu utrzymania efektów terapii (tylko do demonstracji).

W świetle podstaw prawnych dotyczących usług rehabilitacyjnych pora przestać się dziwić, że lekarz kierujący na zabiegi pozostawia ich szczegółową realizację do ustalenia z fizjoterapeutą. Jeśli uda się jeszcze skrócić czas oczekiwania na zabiegi usprawniające (obecnie w wielu miejscowościach trwa on od 6 do 12 tygodni) to będzie całkiem nieźle, bo wiadomym jest, że im wcześniejsza rehabilitacja, tym lepsze jej wyniki.

B. Walas, fot. ilustracyjne