Reklama

Pretensje... o cenę mleka [INTERWENCJA]

Gazeta CWA
13/03/2025 12:37

– Produkuję mleko od 30 lat i obecnie dostaję 1,60 zł za litr, a klienci sklepu mają do mnie pretensje, że za dużo płacą za ten produkt – mówi stała Czytelniczka CWA, która poprosiła nas o interwencję.

Nasza rozmówczyni przytacza sporo argumentów dowodzących, że takie traktowanie rolników jest bezduszne, a chwilami bezrozumne. Jak sama mówi: – Pracuję od świtu do nocy, bo zwierzęta wymagają stałej opieki. Nie mogę nigdzie wyjechać, a wolny weekend, wedle tekstu kabaretowego, rolnik ma, kiedy w piątek poprzedzający umrze.

Puenta smutna, ale jakże prawdziwa. Młodzi nie chcą przejmować gospodarstw po rodzicach, a i nowych gospodarzy chętnych do pracy na wsi jest mało. Wracając do relacji hodowczyni krów mlecznych, przytaczamy dalej jej wypowiedź.

– Odnosząc się do mojego rzekomego „błogostanu” z dopłatami i nic nierobieniem, zarzucanymi mi w wąbrzeskim sklepie, proponuję, żeby ta pani, która nazwała mnie „bogolką”, nie kupowała mleka w sklepie, a sama je wyprodukowała. Przecież twierdzi, że na wsi jest sielskie życie, więc co stoi na przeszkodzie, żeby się osobiście podjęła pracy z dala od hałasu i miejskiego zgiełku? Każda para rąk przyda się do pracy w produkcji rolniczej. Wystarczy zakupić sprzęt, spłacić kredyty, wypełnić wszelkie produkcyjne wymogi i „bogacić się”. Zdecydowałam się zwrócić do redakcji CWA o przedstawienie mojego zdania, bo zasłyszane komentarze bardzo mnie zabolały. Wolałabym nie otrzymywać żadnych dopłat, które są obwarowane rygorystycznymi wymogami, a stabilna cena mleka, np. 2 zł za litr przez cały rok w zupełności mnie by satysfakcjonowała. Od 30 lat produkuję mleko, ciężko pracując i uważam, że jak wszyscy rolnicy zasługuję na szacunek – dodaje nasza rozmówczyni.

Czy w takich wypowiedziach jest empatia i wyrozumiałość? – Wiedza o suszy lub gradobiciu i stratach rolników, którzy nie otrzymują odszkodowań ze względu np. na zbyt małe gospodarstwo jest chyba żadna. Na marginesie dodam jeszcze, że to „beztroskie” życie na wsi wiąże się z częstymi dojazdami do urzędów, bo internet nie zawsze jest dostępny i załatwianie spraw on line bywa niemożliwe – zauważa kobieta.

Trudno dziwić się rozgoryczeniu naszej rozmówczyni, bo praca na roli jest wymagająca, a o wakacjach i urlopach można tylko pomarzyć, zwłaszcza przy hodowli zwierząt. Osobom pochopnie oceniającym innych proponujemy dłuższe zastanowienie się przed wypowiedzeniem swoich opinii.

B. Walas, fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do