Pogoda storpedowała imprezę

Ulewny deszcz przerwał V Wąbrzeskie Rockowisko już po dwóch utworach, zagranych przez Bastard Brothers. Jednak organizatorzy zapowiadają, że impreza odbędzie się w innym terminie

W sobotni wieczór 29 lipca do wąbrzeskiego amfiteatru ściągnęli miłośnicy ostrego grania. Podczas V Rockowiska na scenie miały pojawić się nie byle jakie kapele – grudziądzki Bastard Brothers oraz pochodzący z Bochni 4 Szmery, zaś gwiazdą wieczoru miało być Turbo. Niestety, obfity deszcz (i nie był to „Purple Rain” Prince`a) przerwał dopiero co rozpoczęty koncert. Na opady nie ma rady. Muzycy i ekipa techniczna musieli się ostro uwijać, aby zwinąć oraz zabezpieczyć cenny i nielubiący wody sprzęt. Bardzo ważne były też względy bezpieczeństwa, gdyż nagłośnienie zasilane jest prądem elektrycznym, a ten jak wiadomo w warunkach dużej wilgotności może być groźny. Ponieważ ulewa nie odpuszczała, organizatorzy zdecydowali o przerwaniu imprezy.

– Z przykrością musimy oznajmić, że podczas zaplanowanego na ostatnią sobotę rockowiska zostaliśmy pokonani przez pogodę, która tego wieczoru zdecydowanie nie była wymarzona dla imprez plenerowych – podaje w komunikacie wąbrzeski urząd miasta. – Ze względu na opady deszczu i silny wiatr byliśmy zmuszeni podjąć decyzję o odwołaniu sobotniego rockowiska. Niestety, pogoda to jedyny aspekt, którego nie możemy przewidzieć, planując imprezy plenerowe. Mamy jednak nadzieję, iż fanom rocka uda się jeszcze w tym roku spotkać na Wąbrzeskim Rockowisku. Jesteśmy w trakcie prowadzenia z zespołami rozmów, dotyczących ewentualnego wystąpienia w naszym mieście pod koniec tego roku. Wszelkie informacje na ten temat zamieszczone zostaną na naszym profilu FB – informują organizatorzy.

Jednym z inicjatorów Wąbrzeskiego Rockowiska jest zastępca burmistrza Wojciech Trzciński. Co roku, wspólnie ze Zbigniewem Izdebskim, prowadził on rockowe koncerty. – Po raz pierwszy Wąbrzeskie Rockowisko zostało odwołane – mówi Wojciech Trzciński. – Były wielkie przygotowania, dopisała publiczność, wszystko dopięte na 100 % i… niestety, po dwóch pierwszych utworach armagedon. Tym razem natura nas pokonała, ale obiecuję, że już prowadzę rozmowy z zespołami, aby jeszcze w tym roku zagrały na wąbrzeskiej scenie – zapewnia Trzciński.

Wąbrzeskie lato, jak co roku, jest bardzo urozmaicone muzycznymi atrakcjami. Były już koncerty rockowe, szantowe, były też tak lubiane przez seniorów melodie biesiadne, była nawet muzyka średniowieczna. Już w tym tygodniu staruje Festiwal WąbJAZZno, zaś na zakończenie wakacji zaplanowano koncert discopolowy. Gatunków więc do wyboru, do koloru.

(krzan), fot. (UM Wąbrzeźno)