Pasterka w Kurkocinie

Pasterka jest wyjątkową mszą świętą, dla chrześcijan jedną z najważniejszych w roku liturgicznym. To pierwsza msza w okresie Bożego Narodzenia, odprawiana późnym wieczorem lub o północy z 24 na 25 grudnia zaś wierni, którzy w niej uczestniczą, nie muszą przychodzić do kościoła w pierwszy dzień świąt.

W klimatycznym, czternastowiecznym kościółku pw. św. Bartłomieja w Kurkocinie, jak co roku wierni zebrali się, aby celebrować kolejną rocznicę narodzin Jezusa. Parafianie bardzo licznie przystąpili do Eucharystii. Zgodnie z tradycją nie zabrakło też wspólnego śpiewania kolęd, zaś najmłodszym uczestnikom pasterki bardzo podobała się bożonarodzeniowa szopka. Proboszcz parafii ks. Piotr Rutkowski przypomniał w kazaniu jak ważny w naszym życiu jest szacunek. Szacunek dla Boga, chleba, rodziców czy po prostu drugiego człowieka. Przywołując zarówno postacie świętych jak też sytuacje znane parafianom z codziennego życia, proboszcz podkreślił, że mimo zróżnicowania przekonań i postaw należy szanować innych ludzi.

W Polsce pasterka jest jedną z najważniejszych bożonarodzeniowych tradycji. Eucharystia otwiera oktawę liturgicznych obchodów związanych z tajemnicą Wcielenia, czyli przyjęcia przez Syna Bożego ludzkiej natury i Jego przyjścia na świat. Pasterka jest zatem najważniejszym uroczystym momentem liturgii związanej z narodzinami Jezusa Chrystusa.

Potoczna nazwa tej mszy nawiązuje do pasterzy, którzy celebrowali w swoich modlitwach narodziny nowego Króla. Ubodzy pastuszkowie, którzy pilnowali swych owiec, byli pierwszymi ludźmi, którzy poszli do Betlejem, aby powitać Pana. Kierując się blaskiem betlejemskiej gwiazdy, bez trudu odnaleźli stajenkę, w której narodził się Chrystus.

Pierwsza pasterka została odprawiona w IV wieku przez papieża Grzegorza IV w replice betlejemskiej groty odtworzonej na terenie Watykanu. Pasterka została odprawiona punktualnie o północy i była jednym z elementów Trzech Mszy, obok Mszy Anielskiej i Królewskiej. Każda z nich odnosiła się do hołdów składanych nowonarodzonemu Jezusowi przez pasterzy, aniołów oraz trzech króli (mędrców). W Polsce tradycję urządzania nie tylko szopki i jasełek, ale też pasterki zapoczątkowali zakonnicy Franciszkanie. Przez wiele lat dla Polaków uczestnictwo w pasterce było także przejawem patriotyzmu. W czasach zaborów, okupacji hitlerowskiej czy stanu wojennego, obecność w kościele w noc wigilijną była przejawem odwagi i wiary, że nadejdzie czas wolności.

Tekst i fot. (krzan)