O Schulzu w wąbrzeskiej bibliotece

11 września w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wąbrzeźnie przeprowadzona została akcja Narodowego Czytania.

Narodowe Czytanie to ogólnopolski projekt, który zainicjował poprzedni prezydent Polski – Bronisław Komorowski. Dziś jest kontynuowany z powodzeniem na terenie całego kraju. Również w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wąbrzeźnie akcja promująca czytelnictwo została przeprowadzona po raz ósmy.

– Najważniejsze jest właśnie to, by spotykać się co roku – mówi Aleksandra Kurek, dyrektor MiPBP w Wąbrzeźnie. – Także chodzi o to, by Narodowe Czytanie odbywało się w plenerze, dlatego po raz pierwszy wykorzystaliśmy do przeprowadzenia akcji nasz dziedziniec przed biblioteką.

Wąbrzeskie bibliotekarki zdecydowały w tym roku zaprosić mieszkańców miasta do wspólnego poznawania twórczości Brunona Schulza. W rolę lektorów wcielili się przedstawiciele władz samorządowych - Tomasz Zygnarowski, burmistrz miasta, Wojciech Trzciński, zastępca burmistrza i Małgorzata Biewald, radna miasta, a także Wojciech Góralski, nauczyciel muzyki oraz Aleksandra Olszewska, uczennica Liceum Ogólnokształcącego w Wąbrzeźnie. Goście biblioteki przeczytali opowiadanie z cyklu „Sanatorium pod Klepsydrą” pt.: „Mój ojciec wstępuje do strażaków”. Z tej okazji dziedziniec książnicy został ozdobiony antykami oraz strażackimi atrybutami, o które zadbał Jarosław Herbowski, komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie. Dodatkowo uczestnicy spotkania byli częstowani cynamonowymi ciastkami oraz sokiem malinowym – smakołykami wywiedzionymi z lektury Schulza. Opowiadanie „Mój ojciec wstępuje do strażaków” było skierowane głównie do uczniów wąbrzeskich szkół średnich.

- Wybrałyśmy Schulza, ponieważ to autor niebanalny i bardzo oryginalny o niezwykłej biografii – tłumaczy Kurek. – Drohobycz, czyli miejsce zamieszkania Schulza, a zwłaszcza biedne środowisko żydowskie, bardzo przygnębiało pisarza. Chodząc po mieście miewał on swoje artystyczne wizje. W latach 30. Schulz rozpoczął pracę nauczyciela plastyki i techniki w tamtejszym gimnazjum. Tam również poznał swoją wielką miłość. Romans ten nie zakończył się jednak ślubem, ponieważ Schulz w 1942 roku zginął z rąk Niemców w żydowskim getcie. Pisarz inspiruje jednak do dzisiaj współczesnych twórców. Wciąż powstają filmy i spektakle na podstawie jego opowiadań.

Nie ulega wątpliwości, że głośne czytanie fragmentu „Sanatorium pod Klepsydrą”, w którym Bruno Schulz posługiwał się skomplikowanym językiem i metaforyką, nie było łatwym zadaniem dla wąbrzeskich lektorów.

- Rola narratora była dla mnie wyzwaniem, ale i zabawą – przyznaje Tomasz Zygnarowski.

Podczas środowego spotkania padł również pomysł, by w przyszłym roku połączyć sport z czytaniem w mieście i zorganizować wspólne wydarzenie dla fanów biegania oraz miłośników literatury. Czy w Wąbrzeźnie wyłonimy „twardzieli czytania”? Tego pewnie dowiemy się wkrótce.

Tekst i fot. (olagoralska)