Miłośnicy jeździectwa w Łobdowie

Niecodzienną mszą świętą w historycznej oprawie, a także wspólnym śpiewaniem patriotycznych pieśni, parafianie z Łobdowa wraz z zaproszonymi gośćmi uczcili zakończenie tegorocznego sezonu jeździeckiego. Pomysłodawcą oryginalnego spotkania był miejscowy proboszcz ks. Piotr Rutkowski.

Proboszcz z Łobdowa nie po raz pierwszy pozytywnie zaskoczył parafian swoją pomysłowością i otwartością wobec wiernych. - Takiej mszy to jeszcze u nas nie było. To trzeba zapamiętać - oceniła jedna z parafianek. Rzeczywiście, widok husarzy przy ołtarzu nie należy do liturgicznego kanonu. Tym razem do kościoła pw. św. Małgorzaty w historycznych strojach przybyli także przyjaciele i znajomi proboszcza. Ks. Piotr Rutkowski znany jest z zamiłowania do historii oraz jazdy konnej, poza tym wierni cenią jego muzyczne pasje, duchowny gra m.in. na gitarze, akordeonie i saksofonie. Dlatego też spora grupa po zakończeniu mszy udała się do położonej niedaleko szkółki leśnej, aby przy ognisku zaintonować popularne pieśni. Marsz Pierwszej Kompanii Kadrowej, Białe róże, O mój rozmarynie - to tylko niektóre z patriotycznych pieśni, które w niedzielne popołudnie rozbrzmiewały wśród drzew w punkcie edukacji leśnej Szkółka Przeszkoda. Warto dodać, iż kolejne spotkanie odbędzie się w tym samym miejscu w niedzielę 11 listopada. O godzinie 16.00 organizatorzy zapraszają do wspólnego świętowania setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Tego dnia również nie zabraknie wspólnego muzykowania i patriotycznych akcentów.

            Husaria dziękuje

            - To jest nasze podziękowanie za udany sezon jeździecki - mówi ks. Piotr Rutkowski, kapelan Chorągwi Husarskiej Województwa Kujawsko - Pomorskiego. - W dzisiejszym wydarzeniu uczestniczą ludzie związani z jeździectwem, znajomi, przyjaciele, miłośnicy koni oraz przejażdżek w siodle. Nie brakuje ludzi młodych, nawet dzieci, gdyż one także fascynują się jazdą konną. Chcemy podziękować Panu Bogu za to, że kolejny sezon minął bez wypadków. Różnie to przecież bywa, ale dzięki boskiej opiece udało się nam szczęśliwie zakończyć tegoroczne jazdy. Jednocześnie dziękujemy również świętemu Hubertowi, patronowi myśliwych i jeźdźców uczestniczących w pogoni za lisem. Dziękujemy ponadto świętemu Jerzemu, który także jest patronem jeżdżących konno. Dziękujemy wreszcie świętemu Marcinowi, któremu poświęcona będzie również następna niedziela. Nie tylko ludzkie rzeczy są ważne, ale też świętych obcowanie - podkreśla proboszcz łobdowskiej parafii. - Dlatego prosimy ich, aby nadal czuwali nad nami. Można rzec, iż to nasza reakcja na miłość, którą Pan Bóg nas otacza - dodaje.

            Rypinianie zapraszają

            Jednym z aktywnych uczestników uroczystości był Andrzej Szalkowski, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie. Przy okazji spotkania zaprosił on do celebrowania rocznicy odzyskania niepodległości podczas wydarzenia organizowanego przez jego placówkę. - Zapraszam wszystkich na okolicznościową wystawę, której otwarcie odbędzie się w piątek 9 listopada o godzinie 17.00 - mówi dyrektor Szalkowski. - Wystawa prezentuje dzieje Ziemi Dobrzyńskiej, wpisujące się w dzieje Rzeczypospolitej od momentu utraty niepodległości w XVIII wieku do roku 1989. Jednak prezentację skonstruowaliśmy w taki sposób, aby punktem kulminacyjnym całości były wydarzenia roku 1918. Wstęp na wystawę jest wolny, zapraszamy więc wszystkich zainteresowanych historią naszej ojczyzny.

            Z kolei następnego dnia, tj. 10 listopada, od godziny 14.00 do 18.30 również w Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej odbędzie się festiwal gęsi pod hasłem "Na świętego Marcina najlepsza gęsina z Rypina". - Jest to wydarzenie o charakterze kulturalnym oraz patriotycznym i kulinarnym. Łączymy w nim elementy ludowości i obyczajowości, związanymi z kulinariami, w których przewodnim tematem jest gęś, z tematami patriotycznymi. Jak co roku będzie to duża impreza. Przewidujemy, iż podczas sobotniego popołudnia odwiedzi nas ok. dwa i pół - trzy tysiące osób.

(tekst i fot. krzan)