
W środę (13.04) na drodze wojewódzkiej nr 534 w Jarantowicach doszło do zderzenia dwóch aut osobowych i ciągnika rolniczego. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym troje dzieci. Sprawczyni straciła już prawo jazdy.
Około godziny 7.45 policjanci ruchu drogowego dokonujący pomiaru prędkości w Jarantowicach usłyszeli huk zderzenia, kilkaset metrów od miejsca, w którym kontrolowali pojazdy. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą. Na miejscu zastali dwa rozbite auta oraz ciągnik rolniczy z dwukołową przyczepą. Policjanci wezwali karetki pogotowia oraz straż pożarną, po czym przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym.
– Jak ustalili mundurowi, 35-letnia mieszkanka gminy Ryńsk, kierująca pojazdem marki Audi A3, wykonała bardzo niebezpieczny manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego na wzniesieniu drogi! W jego wyniku doprowadziła do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwka pojazdem marki Audi A4, a następnie sama uderzyła w bok ciągnika – podaje mł. asp. Krzysztof Świerczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.
W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało łącznie pięć osób: sama sprawczyni oraz 28-letnia kierująca audi A4, która wiozła do szkoły trójkę swoich dzieci w wieku 6, 7 i 11 lat. Wszyscy przewiezieni zostali do szpitala, na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Kierujący ciągnikiem rolniczym nie wymagał pomocy medycznej. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci natychmiast zatrzymali prawo jazdy sprawczyni, a za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym odpowie teraz przed sądem. Grozi jej bardzo wysoka grzywna oraz nawet 3 lata zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
(ak), fot. KPP Wąbrzeźno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie