Zorganizowali smaczny piknik [zdjęcia]

W przeddzień okrągłej rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej na miejskim rynku było sporo atrakcji

Wszystko to działo się we wtorek 30 kwietnia, od godzin rannych do popołudniowych. Ponieważ impreza ta miała się odbyć kilka dni wcześniej, sporo osób pytało o przyczynę wydarzenia w centrum miasta, nie spodziewając się w tym dniu szczególnych atrakcji. A było na co popatrzeć, posłuchać i nawet całkiem smacznie się najeść.

Rozstawiono stoiska reprezentujące wszystkie gminy samorządu lokalnego. Koła gospodyń wiejskich z różnych miejscowości naszego powiatu zachwyciły, jak zawsze, serwowanymi daniami. Stanowiska obsługiwane przez młode osoby były ubrane w charakterystyczne stroje państw członkowskich UE. Zadbano również o identyfikację krajów, które reprezentowane były nie tylko w wymowie stroju, ale i w dekoracji całego stoiska z odpowiednim opisem i flagą państwową.

Spontaniczne komentarze były jedyne w swoim rodzaju. – Przez przypadek jesteśmy dzisiaj w Wąbrzeźnie, ale sprawy, które przyjechaliśmy załatwić, mogą trochę poczekać, bo impreza jest pyszna. Częstujemy się potrawami serwowanymi w kolejnych punktach i już nie bardzo wiemy, co było greckie lub hiszpańskie. Smakowało rewelacyjnie, ale dołożyliśmy sobie na to gulasz węgierski, a wcześniej były słodkości, więc jeśli będą konsekwencje trawienne to z powodu naszego łakomstwa i ciekawości nowych potraw – komentuje małżeństwo z dwójką dzieci z Książek.

– Koleżanka z czasów szkoły średniej pyta, o co chodzi i czy można się częstować wystawionymi na ladach smakołykami. Szybko dowiadujemy się od osób na poszczególnych stoiskach, że bardzo proszą się częstować. Kolejna rodzina z Płużnicy twierdzi, że specjalnie przyjechali świętować 20-lecie polskiej obecności w Unii Europejskiej i są zachwyceni formą tej uroczystości – przytaczamy komentarz kolejnych uczestników wydarzenia.

Okrągły jubileusz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej miał wszechstronny wymiar w Wąbrzeźnie i stanowił wyzwanie, aby skosztowane dania zaistniały w domowych kuchniach.

Tekst i fot. B. Walas

oraz fot. nadesłane