
Ach, co to był za bal! Pierwszy raz w historii Zespołu Szkół Zawodowych w Wąbrzeźnie studniówka odbyła się w dniu św. Walentego. Taka okoliczność z pewnością przyniesie szczęście wąbrzeskim maturzystom za symboliczne sto dni na egzaminie dojrzałości.
Tradycyjnie część oficjalną balu studniówkowego 14 lutego w Wąbrzeskim Domu Kultury rozpoczął uroczysty polonez. W ten sposób tegoroczni maturzyści zaprezentowali się w pięknych sukniach i eleganckich garniturach wyjątkowym gościom balu: dyrekcji, gronu pedagogicznemu, wychowawcom, rodzicom, przyjaciołom oraz koleżankom i kolegom z partnerskich szkół z Francji, Rumunii i Turcji.
Bal studniówkowy otworzył oficjalnie Stanisław Bytnar, dyrektor szkoły.
- Studniówka i matura to pierwszy etap dorosłości – tłumaczy Bytnar. - Najlepiej jest wierzyć we własną wiedzę i zdobyte umiejętności. Spotkamy się w tym składzie po maturze i będę mógł pogratulować naszym uczniom osiągniętego sukcesu.
Tegoroczni maturzyści podziękowali rodzicom i nauczycielom za włożony w ich wychowanie trud pięknymi bukietami kwiatów. Następnie wychowawcy wręczyli swoim podopiecznym studniówkowe przypinki. Wszyscy zebrani wznieśli toast lampką szampana za pomyślność i szczęście na egzaminie maturalnym.
Na zakończenie części oficjalnej bohaterowie balu zaprezentowali gościom zabawną i pełną wzruszeń część artystyczną.
Tekst i fot. (olagoralska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie