Wicemistrzynie regionu z Łobdowa

Koło Gospodyń Wiejskich w Łobdowie zdobyło II miejsce w Bitwie Regionów podczas Miodowego Lata w Zarzeczewie.

To ogromny sukces, bo w II etapie konkursu kulinarnego #BitwaRegionów spotkały się 10 sierpnia w Zarzewie najlepsze KGW, które zwyciężyły w poprzednim etapie. W zmaganiach wzięły udział koła, które zaprezentowały konkursowe dania – oparte na lokalnych produktach, tradycji i sercu włożonym w gotowanie. To prawdziwa uczta dla miłośników kuchni regionalnej!

– Podczas Miodowego Lata w Zarzeczewie wyłoniliśmy najlepsze Koła Gospodyń Wiejskich w województwie kujawsko-pomorskim w tegorocznej edycji konkursu „Bitwa Regionów”! Poziom był niezwykle wyrównany – wszystkie dania zachwyciły smakiem, prezentacją i kunsztem wykonania. Jury miało bardzo trudne zadanie, by wskazać zwycięzców. Ostatecznie III miejsce zdobyło KGW Mokrzanki za danie: „Pyzy Mokrzańskie”, II miejsce przypadło KGW w Łodbowie za „Szczubiel w sosie chrzanowym z sałatką z jadalnych kiatów”, a zwycięzcą okazało się KGW w Zdrojach za danie „Zrolowana biała dama”. To właśnie ta potrawa będzie reprezentować województwo kujawko-pomorskie w wielkim finale X edycji „Bitwy Regionów” w Warszawie – podaje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział terenowy w Bydgoszczy.

Panie z Łobdowa zaproponowały danie „Szczubiel w sosie chrzanowym z sałatką z jadalnych kwiatów”. Poprzednie etapy zmagań konkursowych wygrały, a w rozgrywkach wojewódzkich zdobyły tytuł wicemistrzowski.

Skontaktowaliśmy się z przewodniczącą KGW w Łobdowie Elżbietą Gościńska, która wyjaśniła, że szczulca (szczubiel) to ryba obecnie nazywana szczupakiem. Nazwa i przepis przygotowania tego dania pochodzą z XVII wieku z różnych źródeł historycznych. Ciekawostką jest, że błogosławiony Jan Łobdowczyk ma z tym związek, bo był patronem flisaków pracujących na Drwęcy i Pojezierzem Brodnickim.

– Jadalne kwiaty w daniu to nagietek i nasturcja, ale nie zabrakło w nim także liści szczawiu i sałaty. Sos do tego dania składał się z domowych składników przygotowanych z miodu, mniszka lekarskiego i tartego chrzanu prosto z pola. Zrobiliśmy wszystko zgodnie z regulaminem konkursu odnoszącego się do historycznych uwarunkowań proponowanych dań. Nasza ryba przegrała z roladkami z gęsiny, a tak niewiele brakowało by zmierzyć się z innymi regionami w Warszawie – dodaje przewodnicząca KGW w Łobdowie.

Należy pogratulować wszystkim autorkom dań, które zostały najwyżej ocenione przez jury i zajęły miejsca na podium, a za nasze wicemistrzynie trzymać kciuki, żeby w następnej edycji Bitwy Regionów dodarły do finału konkursu.

B. Walas

Fot. KGW Łobdowo