
Wycieczki są nie tylko ciekawym sposobem na spędzanie czasu, ale także stanowią źródło cennej wiedzy. Pamiętają o tym nauczyciele Szkoły Podstawowej w Dębowej Łące, co niezmiernie cieszy uczniów. Dzięki ostatnim wyjazdom dzieci poznawały uroki powiatu wąbrzeskiego oraz dowiedziały się, co ciekawego można zobaczyć w Bydgoszczy
W Bydgoszczy było ciekawie
Uczniowie klas IV-VI pod koniec września uczestniczyli w wyjeździe do Bydgoszczy. Jedną z planowanych atrakcji było zwiedzanie Muzeum Mydła i Historii Brudu, uznanego w 2015 r. przez miesięcznik National Geographic Traveler za najciekawsze muzeum w Polsce.
– Jako jedna z nielicznych placówek w Europie prezentuje ono historię metod i rytuałów higienicznych, od czasów starożytnych po współczesność. Dzieci zobaczyły różnorodne urządzenia służące do mycia i kąpieli, m.in. średniowieczną łaźnię oraz pokój kąpielowy z XIX wieku. Niektórzy próbowali „kąpieli” w drewnianej balii, używanej od końca XIX w. aż do lat 50-tych następnego stulecia – opowiada nauczycielka Agnieszka Zielińska. – Naoczne poznanie dawnych urządzeń, np. metalowej tary do prania, pozwoliło uczniom docenić komfort współczesnych wynalazków, tj. pralek czy środków czystości.
Dzieci wzięły ponadto udział w zajęciach warsztatowych, podczas których poznały historię produkcji mydła, własnoręcznie wykonały mydełka, samodzielnie dobierając jego składniki, dodatki i aromaty.
Kolejnym miejscem wartym uwagi był ogród zoologiczny w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku.
– Uczniowie mogli zobaczyć rodzime okazy flory i fauny, a także zwierzęta egzotyczne, np. małpy, zebry i tygrysa – mówi nauczycielka. – W ogrodzie zoologicznym odbyły się ponadto zajęcia edukacyjne nt. „Nie porzucaj mnie mój przyjacielu”, podczas których uczniowie dowiedzieli się, jaka odpowiedzialność spoczywa na właścicielach zwierząt domowych, jakie wymagania i oczekiwania wykazują ich podopieczni. Uczestnicy zajęć nie tylko wzbogacili swoją wiedzę na temat zasad opieki nad zwierzętami, lecz także mieli okazję obejrzeć i pogłaskać zwierzaki, m.in. królika, świnkę morską oraz egzotyczne gady - żółwia, jaszczurkę czy węża – opisuje Agnieszka Zielińska.
Niezapomniana lekcja historii w Stanisławkach
Również we wrześniu grupa uczniów z klasy IV SP, pod opieką dyrektorki szkoły Justyny Świdzickiej oraz Beaty Urbańskiej, odwiedziła skansen w Stanisławkach. Gospodynią i przewodniczką była Irena Szymion, emerytowana nauczycielka historii. Właścicielka przybliżyła dzieciom historię skansenu, a także zademonstrowała eksponaty, które przez lata zgromadziła.
– Największym zainteresowaniem uczniów cieszyły się przedmioty związane ze szkołą, np. kałamarz, stary piórnik, najstarszy elementarz i wiele innych, których zastosowanie niekiedy wzbudzało w uczniach zdziwienie – mówią nauczycielki.
Po żywej lekcji historii Irena Szymion zaprosiła zwiedzających do swojego lasu na grzyby, a następnie uczestnicy spotkali się na pieczeniu kiełbasek przy ognisku.
(krzan)
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie