
W wąbrzeskim Nowym Szpitalu dyżurował pijany lekarz. W poprzednią niedzielę przypadek sprawił, że jego stan zauważyli policjanci, którzy przywieźli na badanie krwi kierowcę podejrzanego o zażycie narkotyków
Medyk pracował w ramach nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. – Jego zachowanie i wyraźny zapach alkoholu wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy – wyjaśnia starszy sierżant Michał Głębocki. – Po zbadaniu okazało się, że dyżurujący lekarz miał 1,7 promila alkoholu we krwi. Obecnie policja prowadzi czynności wyjaśniające. Przesłuchuje świadków, tj. pacjentów, którzy korzystali z jego pomocy, a także innych lekarzy i pielęgniarki, którzy tego dnia pracowali z podejrzanym.
Podejrzany swój dyżur rozpoczął w niedzielny poranek. Przez kilkanaście godzin nikt z pacjentów ani załogi nie zauważył, że pije alkohol podczas dyżuru. Dopiero około godz. 22.00, kiedy na nocny dyżur przyjechali policjanci, sprawa wyszła na jaw. – Funkcjonariusze przywieźli kierowcę na badanie krwi. Mężczyzna prowadził auto pod wpływem narkotyków. Wykazał to narkotest, ale należało jeszcze wykonać badanie krwi – mówi starszy sierżant Michał Głębocki. – Funkcjonariusze standardowo udali się do gabinetu, gdzie przyjmował lekarz. Ich czujność wzbudziło dziwne zachowanie medyka oraz unoszący się wokół zapach alkoholu.
Lekarz pracował, będąc pod wpływem 1,7 promila alkoholu. Może odpowiadać przed sądem za podjęcie czynności zawodowych w tym stanie. Grozi mu za to kara aresztu i grzywna. Natomiast konsekwencje służbowe wobec niego wyciągną władze Nowego Szpitala. Przypomnijmy, że lekarz, który w maju ubiegłego roku także dyżurował pod wpływem alkoholu, nie pracuje już w wąbrzeskiej lecznicy. Teraz będzie podobnie.
– Zarząd szpitala natychmiast podjął decyzję o odsunięciu lekarza od pracy i zaprzestaniu z nim współpracy – informuje Marta Pióro, rzecznik grupy Nowy Szpital.
Natomiast losy kierowcy podejrzanego o jazdę pod wpływem narkotyków rozstrzygną się, kiedy będą znane wynik badania krwi.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no brawo... zamknac ten "szpital"
a lekarz wrócił do pracy w wąbrzeskim szpitalu :)