Runda zakończona

Organizatorzy Wąbrzeskiej Ligi Orlika zakończyli wiosenną rundę ligowych zmagań. Po pierwszej części sezonu tabeli przewodzi team Underart

Planowo w ostatniej, piątej kolejce pierwszej rundy WLO miało dojść do trzech spotkań. Niestety, pierwsze ze starć nie doszło do skutku. Dotychczas ambitnie walcząca ekipa Wąbrzeskiego Pocisku niespodziewanie nie stawiła się do swojego pojedynku i w związku z tym została ukarana walkowerem, a trzy punkty bez gry dopisali sobie gracze Agro-Lidera. 

W drugim meczu liderujący Underart walczył z teamem Oldboys Jabłonowo Pomorskie. Po pierwszej połowie popularne „Tygrysy” prowadziły 1:0, a jedyną bramkę strzelił Dariusz Grzemski. Doświadczona wąbrzeska ekipa w drugiej odsłonie jeszcze trzykrotnie zaskoczyła defensywę Jabłonowa (zwłaszcza trafienie Dariusza Marciniaka praktycznie z zerowego kąta było trafieniem przedniej urody), tracąc zaledwie jednego gola i pewnie triumfowała nad przyjezdnym oponentem w stosunku 4:1. Trzy „oczka” zapewniły „Tygrysom”zasłużony tytuł mistrza rundy wiosennej WLO, a Jabłonowo w tejże klasyfikacji zajęło lokatę piątą. 

Ostatnie starcie decydowało o pozycji wicelidera. Będący na fali Reflex walczył z Ale Palmami, których trzy ostatnie mecze kończyły się podziałem punktów. Konfrontację doskonale zaczął Reflex i szybko wyszedł na dwubramkowe przodownictwo, po golach Tomasza Reiwera i Pawła Mazurowskiego. Zaskoczony przeciwnik długo nie mógł zaskoczyć dobrze zorganizowanej defensywy, ale dwie kapitalne akcje najlepszego na boisku Dominika Hancyka doprowadziły do remisu, zaś trzecią bramkę na konto „Palm” zapisał Marek Przybylski i to właśnie ta ekipa schodziła do szatni w lepszych nastrojach. Po zmianie stron gra nadal była bardzo otwarta i mogła się podobać licznie zgromadzonym kibicom. Gola na 4:2 z rzutu karnego strzelił Mariusz Kemski, lecz Reflex nie zamierzał się poddawać. Trafieniem kontaktowym popisał się Reiwer, a Ale Palmy bardzo szybko odzyskały dwubramkową przewagę – tym razem z około 20 metrów kapitalnego gola strzelił Szymon Markiewicz. Po wymianie ciosów w końcowych minutach starcie zakończyło się triumfem Palm w stosunku 6:4 i to właśnie drużyna aktywnego Dominika Hancyka i spółki uplasowała się w tabeli na miejscu drugim.

Po tak emocjonującej wiośnie z niecierpliwością czekamy na jesienną edycję Wąbrzeskiej Ligi Orlika, w której poznamy ostateczne rozstrzygnięcia. Wydaje się jednak, że żadna z ekip nie będzie w stanie wyprzedzić bardzo dobrze zorganizowanego i doświadczonego Underartu. 
 

(kl)
 fot. archiwum